Asseco Resovia Rzeszów chce wykorzystać zbieg okoliczności. Plan na poniedziałek w PlusLidze

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze Asseco Resovii Rzeszów
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarze Asseco Resovii Rzeszów

Na poniedziałek zostały zaplanowane dwa mecze w PlusLidze. Asseco Resovia Rzeszów podejmie GKS Katowice, a przeciwnikiem Ślepska Malow Suwałki będzie BBTS Bielsko-Biała.

W ostatniej kolejce przed półmetkiem sezonu zasadniczego doszło do hitowego starcia Jastrzębskiego Węgla z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. W nim minimum jedna drużyna musiała zgubić punkty, a zrobiły to obie. ZAKSA wygrała z wicemistrzem Polski 3:2. Oba kluby są w tabeli sąsiadami Asseco Resovii Rzeszów.

W razie zdobycia kompletu punktów rzeszowianie zmniejszą stratę do wicelidera z Jastrzębia-Zdroju i oddalą się od czwartych kędzierzynian. Przed nimi mecz z GKS-em Katowice, który znajduje się na 12. lokacie w PlusLidze.

Resovia ma za sobą trzy zwycięstwa z rzędu, a najtrudniej było o odniesienie ostatniego z nich. Drużyna z Podkarpacia wygrała 3:2 z Treflem Gdańsk i jest w PlusLidze najlepsza pod względem liczby punktów zdobytych na wyjazdach. W hali Podpromie rozegrała jak dotąd sześć meczów i wygrała w pięciu z nich. Jak dotąd podbiła to miejsce tylko Warta Zawiercie, a w poniedziałek stawi się tam inna drużyna z województwa śląskiego.

ZOBACZ WIDEO: Padł rekord w mistrzostwach świata. Kontrowersje po występie arbitra

GKS zgubił minimum punkt w ostatnich czterech meczach. Jedyne zwycięstwo 3:2 odniósł z PSG Stalą Nysa, a poza tym poniósł porażki z PGE Skrą Bełchatów, Treflem Gdańsk oraz Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Katowiczanie potrafili w przeszłości wygrywać w hali Podpromie, ale z dwóch poprzednich wypraw do Rzeszowa wrócili bez choćby punktu.

- Staramy się jak możemy urywać punkty przeciwnikom, ponieważ zwyczajnie ich w tym momencie potrzebujemy. W naszym bilansie jest po siedem zwycięstw i siedem porażek. Nie odzwierciedla on pozycji w tabeli, ponieważ sporo wygranych odnieśliśmy w tie-breakach - mówi libero Bartosz Mariański w rozmowie z klubową telewizją.

W drugim meczu w poniedziałek zmierzą się Ślepsk Malow Suwałki z BBTS-em Bielsko-Biała. Gospodarze chcą poprawić się po porażkach z LUK-iem Lublin i Aluronem CMC Wartą. Szczególnie źle zaprezentowali się w Zawierciu. Podopieczni Dominika Kwapisiewicza nie byli w stanie nawiązać walki z uczestnikiem Ligi Mistrzów. Gorszy dla nich fragment sezonu spowodował wypadnięcie z najlepszej ósemki w tabeli.

Beniaminek może pozazdrościć problemów suwalczanom. BBTS ma znacznie większe kłopoty i jest samotny na dnie tabeli z zaledwie jednym zwycięstwem w 14 kolejkach. Bielszczanie potrafili rozstrzygnąć zaledwie sześć setów od początku sezonu, a w poprzednim meczu przegrali 0:3 z Barkomem Każany Lwów. BBTS spotka się ze Ślepskiem po trzech latach przerwy, a ostatnie zwycięstwo w Suwałkach odniósł w 2018 roku.

Poniedziałek (12 grudnia) w PlusLidze:

17:30, Asseco Resovia Rzeszów - GKS Katowice (transmisja w Polsacie Sport)

20:30, Ślepsk Malow Suwałki - BBTS Bielsko-Biała (transmisja w Polsacie Sport)

#DrużynaPktMZPSety
1 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 78 36 28 8 91:51
2 Jastrzębski Węgiel 78 34 25 9 89:38
3 Asseco Resovia Rzeszów 74 33 24 9 83:39
4 Aluron CMC Warta Zawiercie 69 34 24 10 80:49
5 Projekt Warszawa 64 32 22 10 75:46
6 Indykpol AZS Olsztyn 62 35 22 13 75:56
7 Trefl Gdańsk 59 32 21 11 70:49
8 PSG Stal Nysa 50 33 16 17 61:58
9 Ślepsk Malow Suwałki 47 32 15 17 60:60
10 Bogdanka LUK Lublin 43 32 15 17 57:68
11 PGE GiEK Skra Bełchatów 43 33 12 21 61:73
12 GKS Katowice 35 32 13 19 44:70
13 Barkom Każany Lwów 35 32 10 22 48:72
14 KGHM Cuprum Lubin 29 34 10 24 46:87
15 Enea Czarni Radom 15 32 3 29 30:89
16 BBTS Bielsko-Biała 8 30 3 27 22:87

Czytaj także: Wpadka w pierwszym secie rozdrażniła Tours VB
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty