Deja vu Radomki z poprzedniego sezonu. UNI ponownie wygrało w Radomiu

PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu od lewej: Gozde Yilmaz i Pola Janicka
PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu od lewej: Gozde Yilmaz i Pola Janicka

Podobnie jak w poprzednim sezonie, tak i w bieżących rozgrywkach UNI Opole sprawiło niespodziankę, wygrywając w hali Radomskiego Centrum Sportu. Jak to miało miejsce przed kilkoma miesiącami, ponownie zwyciężyło 3:1. MVP została Kinga Stronias.

Jak można było przypuszczać po zdecydowanym zwycięstwie w Łodzi, pierwszy domowy mecz w sezonie 2022/2023 Tauron Ligi lepiej rozpoczęła E.Leclerc Moya Radomka Radom. Pozyskana kilkadziesiąt godzin temu Samara Rodrigues de Almeida oglądała poczynania koleżanek jedynie zza band reklamowych, wraz z dochodzącą do pełnej sprawności po operacji wyrostka robaczkowego Natalią Murek.

Te absencje nie przeszkodziły jednak miejscowym w tym, aby dominowały w premierowej odsłonie. Prezentowały się dużo lepiej od UNI Opole na siatce, stawiając kilka bloków więcej. Ponadto na skrzydłach skuteczne były Gozde Yilmaz i Małgorzata Jasek, a na środku - Justyna Łukasik. Ich drużyna kontrolowała przebieg boiskowych wydarzeń i nie miała problemów z utrzymaniem wypracowanej zaliczki.

Drugi set był bardziej wyrównany. Przy zagrywce Martyny Świrad radomianki "odskoczyły" na trzy punkty, lecz opolanki błyskawicznie tę stratę odrobiły. Uspokoiły i ustabilizowały swoją grę, a duży udział miały w tym Kinga Stronias, Lana Conceicao i Gabriela Makarowska-Kulej. Gospodynie straciły impet, po ich stronie zaczęły mnożyć się błędy w ofennsywie. W bardzo ważnej akcji z wysokiej piłki nie pomyliła się Anastasija Kraiduba, zaś po chwili w aut zaatakowała Jasek.

ZOBACZ WIDEO: "Lewy" się nie zatrzymuje! Kto pożegna się z kadrą przed mundialem? - Z Pierwszej Piłki #24

W kolejnej partii przyjezdne poszły "za ciosem". Coraz więcej piłek podbijała Adriana Adamek, co stwarzało jej zespołowi okazje do zdobywania kolejnych punktów z kontry. Błażej Krzyształowicz starał się odwrócić niekorzystny bieg wydarzeń zmianami, wprowadzając na parkiet m.in. Paulinę Zaborowską i Kornelię Moskwę, jednakże podopieczne Nicoli Vettoriego były bardzo skoncentrowane. Z rytmu nie wybiły ich nawet przerwy, o które prosił szkoleniowiec Radomki.

Czwarta część miała zdecydowanie najbardziej wyrównany przebieg z dotychczas rozegranych. Gdy asem serwisowym popisała się m.in. Vivian Pellegrino UNI wygrywało 12:10 i przerwę wziął trener miejscowych. Drużyna gości była blisko zamknięcia spotkania w czterech setach, ale Radomka zerwała się jeszcze do walki. Po bloku na Conceicao było 23:22, jednak najważniejsze słowo należało właśnie do tej przyjmującej. Zrehabilitowała się za nieudane zagranie i mogła cieszyć się z triumfu 3:1.

MVP meczu została wybrana Kinga Stronias, przyjmująca UNI Opole.

E.Leclerc Moya Radomka Radom - UNI Opole 1:3 (25:20, 22:25, 19:25, 23:25)

Radomka: Bugg, Yilmaz, Łukasik, Jasek, Biała, Świrad, Strasz (libero) oraz Kalaniuvalu, Zaborowska, Moskwa.

UNI: Makarowska-Kulej, Stronias, Orzyłowska, Kraiduba, Conceicao, Pellegrino, Adamek (libero) oraz Janicka, Kecher, Sieradzka.

MVP: Kinga Stronias (UNI).

Czytaj także:
>> Starzy znajomi i nowe twarze. Zobacz drużynę marzeń 7. kolejki PlusLigi
>> Wieczór późny, ale mecz szybki. Łatwa wygrana ŁKS-u Commercecon Łódź

Źródło artykułu: