Polscy siatkarze powoli wracają do rzeczywistości po mistrzostwach świata, które ukończyli na drugim miejscu. W trakcie turnieju było wiele niezapomnianych momentów. Bywało także zabawnie, jak w przypadku Tomasza Fornala.
Reprezentant Polski zauważył, że w telewizji Polsat pojawi się program "Dwanaście kroków do miłości". W nim słynna piosenkarka Doda będzie szukać życiowego partnera. Fornal stwierdził, że zgłosi się na ochotnika.
Sprawa zrobiła się głośna. Potem siatkarz mówił o tym w programie Interii "Zagrywka Pyziaka". Teraz znów padło pytanie, czy rzeczywiście chce zostać mężem Doroty Rabczewskiej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: partnerka Milika błyszczała w Paryżu
- To wyszło pół żartem, pół serio. To znaczy, jak dostanę zaproszenie, to z chęcią mógłbym wziąć udział w programie - przyznał w podcaście "Żurnalista".
Skąd w ogóle wzięła się cała historia? Fornal postanowił wszystko wyjaśnić.
- Wałkuje się temat tego, że jestem jedynym singlem w kadrze i czasami zada mi jakiś redaktor pytanie, to staram się nie zawsze powiedzieć: "nie, nie mam dziewczyny", tylko gdzieś tam jakoś wtrącić. I akurat obserwowałem TikToka w ten dzień i patrzę, że Doda wypuściła program "Dwanaście kroków do miłości", mówię: "Dobra, to tam zaczepię delikatnie. Dobra, może wezmę udział". No i tak jakoś wyszło - opowiada.
Na razie nic nie wskazuje na to, aby Doda odwzajemniła zainteresowanie ze strony polskiego siatkarza. W przeszłości była już w związku ze sportowcem, a mowa oczywiście o Radosławie Majdanie.
Mają się ku sobie? Aż huczy od plotek >>
"Obawiam się, że będą mnie wynosić". Wielkie emocje u byłej żony Wiśniewskiego >>