25-letni przyjmujący Jastrzębskiego Węgla staje się drugim najpopularniejszym wśród kibiców polskim siatkarzem, po kapitanie reprezentacji Bartoszu Kurku. Fani cenią go za dobrą grę, żywiołowość, a także za luz i poczucie humoru, które pokazuje w kolejnych odcinkach vloga "Pod Siatką", prezentującego życie polskiej kadry od kulis.
Duża sympatia trybun dla Fornala była doskonale widoczna, a raczej słyszalna, w trzecim secie meczu 1/8 finału mistrzostw świata Polska - Tunezja. Gdy zawodnik z numerem 21 wchodził na boisko, rozległa się głośna owacja.
Jak Fornal poczuł się po takim gwiazdorskim powitaniu? - Jak wchodzę na boisko, nie do końca słyszę to, co dzieje się dookoła. Jednak jeżeli tak było, to miło mi. Mam nadzieję, że ludzie doceniają moją grę - powiedział.
ZOBACZ WIDEO: Polacy w ćwierćfinale mistrzostw świata! Kulisy meczu z Tunezją | #PODSIATKĄ - VLOG Z KADRY #24
Odniósł się też do internetowych dyskusji, w których wiele jest głosów domagających się wystawiania Fornala w pierwszej szóstce w miejsce Aleksandra Śliwki. - Trudno jest ominąć te informacje, które się pojawiają. Każdy ma social media, Instagrama, Facebooka. Co mogę powiedzieć? To trener decyduje kto gra - stwierdził.
A trener Nikola Grbić konsekwentnie stawia na Śliwkę i wszystko wskazuje na to, że postawi na niego również w czwartkowym ćwierćfinale mistrzostw świata Polska - USA. Fornal, jak zawsze, będzie gotowy do wejścia na boisko z kwadratu dla rezerwowych. Jak do tej pory w roli dżokera w talii selekcjonera Biało-Czerwonych spisuje się doskonale.
Pytany o swój sposób na utrzymanie wysokiej koncentracji na spotkaniu w strefie dla zmienników gracz Jastrzębskiego Węgla stwierdził, że jest nim wzbudzanie w sobie większych emocji. - Wtedy ta koncentracja jest większa. Kiedy ucieszymy się z jakiegoś zagrania, coś krzykniemy, zażartujemy, głowa jest cały czas w meczu.
W ćwierćfinale MŚ mistrz świata juniorów sprzed pięciu lat spodziewa się bardzo trudnej batalii z siatkarzami ze Stanów Zjednoczonych.
- W czwartek zacznie się granie, na którym wszyscy czekali przez cały sezon kadrowy. Amerykanie są doświadczoną i bardzo mocną ekipą. Uważam, że w ćwierćfinale możemy się po nich spodziewać zupełnie innej jakości gry, niż tą którą pokazali przeciwko Turcji. Grali z nią tie-breaka, ale wydaje mi się, że nie będą zmęczeni. W turnieju jest tyle dni przerwy, że na pewno się zregenerują.
Z Gliwic - Grzegorz Wojnarowski, WP SportoweFakty
Czytaj także:
Gwiazdor kadry USA wskazał na Kochanowskiego. Reprezentant Polski odpowiada
Korespondencja z MŚ: Historia, którą sami sobie musimy wykreować. Czasem w ciszy
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)