Brazylia miała w tym sezonie reprezentacyjnym kłopoty i dały one o sobie znać w Lidze Narodów. W mistrzostwach świata wystartowała jednak obiecująco. W wyniszczającym meczu odniosła zwycięstwo 3:2 z Kubą, a następnie w trzech setach rozprawiła się z Japonią. Rywalizacja z Katarem zapowiadała się na najprostszą w grupie, a pewnie i w całym turnieju. Siatkarzy znad Zatoki Perskiej było jak dotąd stać na wygranie jednego seta z Kubą.
Katar miał jeszcze możliwość pozostania w turnieju, ale warunkiem było sprawienie sensacji w starciu z Brazylijczykami. Było to zadanie z gatunku prawie niemożliwych do wykonania. W trwającym mundialu Katar jest jedynym debiutantem. Piąta siła mistrzostw Azji po raz pierwszy miała możliwość zmierzenia się z Canarinhos w turnieju o tak wysokiej randze. Już to było wyróżnieniem.
Pierwsza, jednostronna partia zakończyła się wynikiem 25:13 dla faworyta, ale w drugiej napotkał on na opór pewniejszych na boisku przeciwników. Było 23:23 i w ostatnich akcjach Brazylia musiała zachować zimną krew, żeby nie pozwolić sobie na potknięcie. W tej partii było 25:23 dla zespołu z Ameryki Południowej. Mecz zakończył się po trzech setach, a w ostatnim Brazylia, w coraz mocniej zmienionym składzie, wygrała 26:24.
Brazylia zajęła pierwsze miejsce w grupie B z ośmioma punktami na koncie. Byli lepsi od przeciwników w dziewięciu setach, a przegrali dwa. Katar musi zadowolić się po swoim debiucie rozstrzygnięciem jednej partii.
Brazylia - Katar 3:0 (25:13, 25:23, 26:24)
Brazylia: Kreling, Leal, Lucarelli, Flavio, Saatkamp, Wallace, Hoss (libero) oraz Roque, Santos, Ferreira Souza, Cavalcante
Katar: Stevanović, Vasić, Ribeiro, Ibrahim, Abunabot, Oughlaf, Sulaiman (libero)
# | Drużyna | Pkt | M | Z | P | Sety |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Brazylia | 8 | 3 | 3 | 0 | 9:2 |
2 | Japonia | 6 | 3 | 2 | 1 | 6:4 |
3 | Kuba | 4 | 3 | 1 | 2 | 6:7 |
4 | Katar | 0 | 3 | 0 | 3 | 1:9 |
Czytaj także: Dreszczowiec w mistrzostwach świata. Francja wróciła z dalekiej podróży
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?
ZOBACZ WIDEO: Duża przemiana Bartosza Kwolka. "Zmieniłem się mentalnie"