Popisowy występ polskich siatkarek. Koreanki były bez szans

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: mecz Polska - Korea
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: mecz Polska - Korea

Dzień przerwy zrobił im dobrze. Reprezentacja Polski siatkarek w swoim trzecim meczu Ligi Narodów pokonała Koreę Południową 3:0. To druga wygrana Biało-Czerwonych na turnieju w USA.

Zespół trenera Stefano Lavariniego dotąd pokonał Kanadę w czterech setach, a następnie przegrał z Brazylią 0:3. Po ostatnim spotkaniu w szeregach naszego zespołu panował jednak spory niedosyt, bo Polki czuły, że były w stanie nawiązać równorzędną walkę z Canarinhas.

- Gdyby nie ta liczba błędów, można było powalczyć o wygraną. Uważam, że z tego meczu da się wyciągać pozytywy, ale myślę, że to też jest czas na to, by zacząć wygrywać - mówiła w rozmowie z WP SportoweFakty Alicja Grabka.

Reprezentacja Polski do meczu z Koreą Południową przystąpiła w nieco innym składzie niż do poprzednich zawodów. Na pozycji rozgrywającej wybiegła kapitan zespołu Joanna Wołosz. Na środku zaś znów zobaczyliśmy parę Aleksandra Gryka-Klaudia Alagierska. Już pierwsza partia pokazała, kto rządził pod siatką w hali w Shreveport-Bossier City. Z pierwszych trzynastu akcji Polki wygrały 12. W całym secie Koreanki wygrały zaledwie dziewięć akcji.

ZOBACZ WIDEO: Legenda polskiego kolarstwa przestrzega przed Rosjanami! "Będzie wielka tragedia"

W drugiej odsłonie wyrównanej walki było już nieco więcej. Po stronie rywalek odważniej w ataku zagrały Juah Lee oraz Hanbi Lee. Był nawet moment, w którym zespół Cesara Gonzaleza Hernandeza prowadził 21:19, ale wtedy po naszej stronie o odpowiednią odpowiedź postarały się Olivia Różański i Aleksandra Gryka. Tę część gry Polki wygrały do 23.

Set trzeci to były już siatkarskie dożynki. Znów reprezentacja Polski pokazała dobrą, odrzucającą zagrywkę oraz skuteczny blok. Reprezentacja Korei była w stanie wygrać zaledwie 11 akcji. Na boisku pojawiły się niemal wszystkie polskie siatkarki, które zostały wpisane do protokołu meczowego, a nasza gra nie traciła na jakości. Na pochwałę zasługuje szczególne współpraca bloku z obroną.

Po 75 minutach było już po wszystkim. Biało-Czerwone wygrały 3:0 i odniosły drugą wygraną w tegorocznej Lidze Narodów.

Korea Południowa - Polska 0:3 (9:25, 23:25, 11:25)

Korea Płd.: Yeum H.-S., Lee H., Jung H., Lee S., Park Y., Lee Y., Noh R (libero) oraz Hwang M., Park H., Kim H.

Polska: Wołosz, Łukasik, Alagierska, Różański, Fedusio, Gryka, Stenzel oraz Kąkolewska, Witkowska, Górecka, Wenerska, Szczygłowska (libero).
MVP:

Olivia Różański (Polska)

Źródło artykułu: