Australijczycy sprytnie omijali zagrywką najmocniejszy punkt w przyjęciu ekipy Laurenta Tillie, Jenię Grebennikova, ale chyba nie przypuszczali, że para Tillie-Ngapeth tak dobrze poradzi sobie z przyjęciem. Oprócz Thomasa Edgara, Kangurom przeciętnie szło w ataku.
Francja dokonała czegoś bardzo rzadko spotykanego. Przy 9 zepsutych serwisach, zdobyła 10 punktów zagrywką. W tym elemencie wyróżniał się Benjamin Toniutti. Kevin Tillie i Earvin Ngapeth zadbali także o przyjęcie na bardzo dobrym poziomie, co znacznie ułatwiło grę rozgrywającemu. Świetne zawody rozegrał także Antonin Rouzier.