Oba konkursy rzutu młotem na Memoriale Istavana Gyulaia były bardzo mocno obsadzone. Wśród mężczyzn triumfował Wojciech Nowicki, ale wygrana nie przyszła mu łatwo. Polak prowadził na półmetku zawodów, ale w czwartej próbie na prowadzenie wyszedł reprezentant gospodarzy, Bence Halasz.
Nowicki nie czekał jednak zbyt długo, aby mu się zrewanżować i w piątej kolejce posłał młot na odległość 78,07 m. Rywala z Węgier wyprzedził o zaledwie siedem centymetrów. Warto dodać, że Nowicki kontynuuje świetną passę, bo wygrał już w czwartym kolejnym konkursie, w którym wziął udział.
Trzecie miejsce zajął zaledwie 19-letni Ukrainiec, Mychajło Kochan, który ustanowił nowy rekord życiowy (77,78 m). Za podium znalazł się natomiast drugi z Polaków, Paweł Fajdek, który w najlepszej próbie osiągnął 76,08 m.
Wśród pań najlepsza okazała się Francuzka Alexandra Tavernier, uzyskując wynik 73,09 m. Drugie miejsce w rywalizacji kobiet zajęła Malwina Kopron - 72,68 m w szóstej próbie. Zbyt dobrze zawodów nie będzie wspominać z kolei Joanna Fiodorow, która spaliła wszystkie trzy próby. To pierwszy taki przypadek w jej karierze.
Czytaj także:
- Lekkoatletyka. Skok w dal w nowym, nietypowym formacie podczas Diamentowej Ligi
- Lekkoatletyka. Michał Haratyk najdalej w sezonie, Jakub Krzewina coraz szybszy
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Polski skaut Manchesteru City o sytuacji w klubie. "Nie spodziewam się żadnych pochopnych ruchów"