Od chwycenia za mopy i generalnych porządków rozpoczęli pobyt w wiosce olimpijskiej szczypiorniści reprezentacji Polski. - Nie było zbyt wiele czasu na odpoczynek. Musieliśmy zabrać się za sprzątanie, bo w zastanych warunkach nie dało się mieszkać - powiedział Kamil Syprzak.
Wpisz przynajmniej 2 znaki