Rio 2016: szczęśliwa Joanna Jóźwik: Na tę chwilę nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba

W finale Polka trzymała się z tyłu stawki i chciała ponownie rozegrać bieg na finiszu. Rywalki, na czele z Caster Semenyą, narzuciły jednak bardzo mocne tempo i Jóźwik zaczęła tracić do prowadzących.

Nasza biegaczka zerwała się do walki na ostatniej prostej, jednak pozycje medalowe były już poza zasięgiem. Joanna Jóźwik wbiegła na metę piąta z rewelacyjnym czasem 1:57.37, ponad sekundę lepszym od jej poprzedniego rekordu życiowego!

Po takim występie nasza reprezentantka chciała podziękować za wsparcie. - Cześć kochani. Wiem, że to jest głupie, włączyłam właśnie przesył danych, pewnie zapłacę milion za telefon, ale mam to gdzieś. Chciałam wam powiedzieć, że jesteście najlepszymi kibicami na świecie - mówiła w transmisji prowadzonej na żywo.

Transmisja została zerwana, więc biegaczka na swoim profilu na Facebooku dodała jeszcze post z podziękowaniami.

ZOBACZ WIDEO Tałant Dujszebajew: 40 lat dla Polski bez medalu to wystarczająca motywacja (źródło TVP)

{"id":"","title":""}