Julio Velasco zmartwiony: Nie możemy wygrać z Polakami, bo zawsze grają z nami na najwyższym poziomie

Argentyńczycy tylko w jednym secie postawili trudne warunki reprezentantom Polski, ale ostatecznie musieli uznać ich wyższość i ponieśli pierwszą porażkę w turnieju olimpijskim.

Argentyńczycy wygrali dwa pierwsze mecze w turnieju olimpijskim i wydawało się, że czwartkowa potyczka z nimi może być dla Polaków bardzo trudna.

Ostatecznie wszystko skończyło się na trzech setach i trafnie widowisko podsumował kapitan argentyńskiej drużyny. - Gratuluję Polakom zwycięstwa. To było inne spotkanie, od naszych wcześniejszych. Myślę, że kluczową rolę odegrały nasze błędy. Ważne jest, by zapamiętać je i ich nie powtarzać. Polska jest świetną drużyną, trudno się z nimi grać. Zwłaszcza, jeśli prezentuje się tak, jak my przez dwie pierwsze partie. W trzeciej było lepiej, ale wciąż nie dość dobrze. Ten mecz jest dla nas nauką - podsumował Luciano De Cecco.

Biało-Czerwonych chwalił również szkoleniowiec Argentyńczyków. - Polska zagrała bardzo dobry mecz. Gratuluję. W dwóch pierwszych setach mieli doskonałą zagrywkę, i mocną, i szybującą. Nasze przyjęcie nie było wystarczająco dobre, by grać szybki atak. Serwis był bardzo zły, popełnialiśmy wiele błędów. To normalne, że libero i Kubiak dobrze przyjmują, ale także Mika odbierał zagrywki doskonale - przyznał Julio Velasco.

Argentyńczycy byli bliscy wygrania trzeciej partii, mieli setbole, ale żadnego z nich nie wykorzystali, czasami przez własne błędy, innym razem przez dobrą grę przeciwników. - Byliśmy nerwowi. W trzecim secie zmieniliśmy trochę ustawienie i taktykę, to pomogło nam grać lepiej. Ok, pokonaliśmy Rosję, ale nic na razie jeszcze nie wygraliśmy. Musimy uczyć się, żeby grać lepiej. Dla mnie najbardziej pozytywne jest, że wróciliśmy do meczu, co nie było łatwe - powiedział.

Na wynik mogło wpłynąć nastawienie Argentyńczyków. - Robiliśmy to samo, co przed meczami z Iranem, czy Argentyną, ale atmosfera była zbyt radosna. Przed trzecim setem powiedziałem zawodnikom kim jesteśmy i po co tu przyjechaliśmy. Musimy walczyć. Kiedy jeden z wielkich zespołów nie gra na 100 procent, możemy wygrać. Jednak jeśli pokazuje pełnię możliwości, mamy problemy - dodał.

- Dlaczego zwykle przegrywamy z Polską? Bo nie mamy szczęścia. Przeciwko Rosji, Serbii czy Francji, które nie grają dobrze, możemy wygrać. A Polacy zawsze grają przeciwko nam na swoim wysokim poziomie i to jest problem. Musimy jednak być gotowi na każdego rywala. W ćwierćfinale na pewno trafimy na silniejszego przeciwnika i będziemy mieli szansę, jeśli ta drużyna nie zagra na 100 procent swoich możliwości - zakończył Velasco.

Grzegorz Wojnarowski z Rio de Janeiro

ZOBACZ WIDEO Zamiast regat... samba. Wioślarze muszą poczekać (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)