Rio 2016: nokauty w ćwierćfinałach kobiet. Kvitova i Keys spędziły na korcie mniej niż godzinę

PAP/EPA / MICHAEL REYNOLDS
PAP/EPA / MICHAEL REYNOLDS

Petra Kvitova, Madison Keys i Monica Puig dosłownie zdemolowały swoje rywalki w ćwierćfinale gry pojedynczej igrzysk olimpijskich. Czeszka i Portorykanka straciły po dwa gemy, natomiast Amerykanka cztery.

Petra Kvitova poprawiła w czwartek osiągnięcie sprzed czterech lat i awansowała do półfinału gry pojedynczej w Rio. Czeszka nie dała najmniejszych szans Elinie Switolinie, triumfując 6:0, 6:2 po zaledwie 48 minutach rywalizacji. Przez ten czas Ukrainka nie zdołała wypracować sobie choćby break poina. Leworęczna tenisistka mogła się pochwalić świetnymi statystykami (18-11 w zestawieniu winnerów do błędów), natomiast jej rywalka niekoniecznie (2-16).

O awans do wielkiego finału w Rio Kvitova powalczy z Monicą Puig, która w swoim debiucie w letnich igrzyskach olimpijskich awansowała do najlepszej "czwórki". Reprezentantka Portoryko pokonała Laurą Siegemund 6:1, 6:1, spędzając na korcie nieco ponad godzinę. Warto jednak zaznaczyć, że w trakcie meczu Niemka prosiła o pomoc medyczną, wskazując na dolną partię pleców.

Puig może przejść do historii swojego kraju, jeśli stanie na najwyższym stopniu podium - na razie jest w strefie medalowej. Sportowcy z Portoryka nigdy bowiem nie zdobyli ani jednego złotego krążka w letnich igrzyskach olimpijskich.

Madison Keys, podobnie jak jej dwie wcześniejsze koleżanki po fachu, dosyć szybko, bo w 53 minuty, uporała się ze swoją rywalką, ale miała zdecydowanie najwięcej kłopotów. W pierwszym secie Amerykanka objęła bowiem prowadzenie aż 5:0, a nieco później 5:2 i 40-15, jednak jej przewaga stopniała i przy stanie 5:3 na swoją korzyść musiała bronić dwóch break pointów powrotnych dla Darii Kasatkiny na odrobienie wszystkich strat. Dziewiąta tenisistka świata poradziła sobie z tym zadaniem, a w drugiej odsłonie zdominowała wydarzenia na korcie.

W swoim debiucie w letnich igrzyskach olimpijskich Keys awansowała już do półfinału, a może zajść jeszcze dalej. Na jej drodze stanie albo Andżelika Kerber, albo Johanna Konta.

Igrzyska olimpijskie, Rio de Janeiro (Brazylia)
Olympic Tennis Centre, kort twardy
czwartek,11 sierpnia

ćwierćfinał gry pojedynczej: 

Madison Keys (USA, 7) - Daria Kasatkina (Rosja) 6:3, 6:1
Petra Kvitova (Czechy, 11) - Elina Switolina (Ukraina, 15) 6:2, 6:0
Monica Puig (Portoryko) - Laura Siegemund (Niemcy) 6:1, 6:1

Program igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": łyżka dziegciu w beczce miodu (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (41)
avatar
Sułtan WTA
12.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Można powiedzieć, że po maratonie z Katią, ten deszcz spadł Petrze z nieba, dzień odpoczynku, do tego Eli chyba wciąż z rozpaloną głową i łatką bohaterki igrzysk.
Dziś też mogłoby popadać, a te
Czytaj całość
avatar
Marlowe
11.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Światowy Tweeter donosi:1 SVITOLINA odjeżdża z Rio na rowerze bez szans na medal!. Plan meczowy HENIN zdruzgotany kolejny raz!
2 gemy Svitoliny!! Powtórka z Wimbledonu z meczu z Sereną.
Czytaj całość
Direk
11.08.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Angie po latach praktyk i wielu przegranych finałach w przeszłości, ma wszystkie narzędzia aby tu zgarnąć złoto. Znakomity forehand, atakujący backhand, znakomitą obronę, determinację i pewność Czytaj całość
avatar
Ktosia
11.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli że najpierw się czeka na miksta od wczoraj a teraz wepchnęli ich na kort bez kamer przy wolnych kortach z kamerami? Super, naprawdę super. 
avatar
Łowca koksiarzy i KODziarzy
11.08.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Kerberska gromi ,.następny polski medal się szykuje.