Podwójne zwycięstwo ORLEN Team w Maroku

Rafał Sonik zwycięstwem w Rallye OiLibya Maroc przypieczętował swój czwarty Puchar Świata w kategorii quady. Z dobrej strony na Saharze zaprezentowały się wszystkie załogi samochodowe ORLEN Team.

Adam Małysz i Xavier Panseri zajęli wysokie 8. miejsce w klasyfikacji generalnej. Marek Dąbrowski i Jacek Czachor awansowali na 13. pozycję. Debiutujący na pustyni jako kierowca Kuba Przygoński uplasował się na 17. miejscu. Motocyklista Kuba Piątek obronił tytuł Mistrza Świata juniorów.

Ostatni pustynny rajd w tym roku padł łupem Nassera Al-Attiyah. Katarczyk wygrywając piąte zawody w tym sezonie umocnił się na pozycji lidera w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata FIA. Drugie miejsce w marokańskiej próbie zajął wicelider cyklu pucharowego Rosjanin Vladimir Vasiliev. Podium uzupełnił dobrze spisujący się na wydmach Saudyjczyk Yazeed Al-Rajhi.

Wśród zawodników Orlen Team najlepszy rezultat na Saharze osiągnął Adam Małysz i Xavier Panseri. Polsko-francuski duet zaprezentował się z dobrej strony szczególnie w drugiej części rajdu. W klasyfikacji generalnej załoga ORLEN Team kończy marokański klasyk na dobrym 8. miejscu.

- Dziś jechałem ostrożnie, żeby nie popełnić żadnego błędu, który mógłby nas tuż przed metą dużo kosztować. Jadąc przez półki skalne byłem świadomy, że jest niebezpiecznie, więc nie mogłem trzymać swojego tempa. Do mety dojechaliśmy bezpiecznie i awansowaliśmy o jedno oczko w klasyfikacji łączne, ale generalnie widać i czuć, że jest duży potencjał! Bardzo się cieszę, że nawiązaliśmy walkę z czołówką i ukończyliśmy trudny rajd z naprawdę niezłym wynikiem - powiedział Adam Małysz.

Marek Dąbrowski i Jacek Czachor na ostatnim odcinku wykręcili dziesiąty czas przejazdu. Załoga ORLEN Team awansowała na 13. miejsce w generlace, punktując w Pucharze Świata FIA. Dla doświadczonej załogi cross country udział w Rallye OiLibya Maroc był ostatnim rajdem w tym roku.

- To był okres wytężonej pracy zarówno dla nas, jak i całego zespołu, który z odcinka na odcinek pracował przy naszym samochodzie. Przed startem w najważniejszym rajdzie sezonu udało nam się sprawdzić kilka setupów. Jesteśmy zadowoleni z wyników przeprowadzonych testów, chociaż czujemy delikatny niedosyt. Zwłaszcza dzisiaj, kiedy mogliśmy powalczyć o lepszą pozycję. Niestety unoszący się w powietrzu kurz uniemożliwił nam wykręcenie lepszego czasu - powiedział Marek Dąbrowski.

Debiutujący na pustyni jako kierowca Kuba Przygoński, kończy swoje drugie oficjalne zawody na 17 miejscu. Zawodnik ORLEN Team rajdem w Maroku rozpoczął intensywny okres przygotowań do przyszłorocznego Dakaru.

- Przyjechałem do Maroka, żeby zdobywać cenne doświadczenie przed starem w najtrudniejszym rajdzie świata. Nie spodziewałem się, że na początku mojej przygody za kierownicą rajdówki będę utrzymywał tak dobre tempo. Wszystkie odcinki jechałem w okolicach 10. miejsca, z czego jestem bardzo zadowolony. Niestety awaria półosi na trzecim etapie wykluczyła mnie z walki o lepsze miejsce. Rywalizację na pustyni kończę na 17. miejscu, ale z optymizmem patrzę w przyszłość - powiedział Jakub Przygoński.

Rafał Sonik pewnie wygrał ostatni etap i potwierdził swoją dominację w kategorii quady. Zawodnik ORLEN Team triumfując w Maroku postawił kropkę nad „i” w zwycięskim sezonie.

Ten ostatni etap to był prawdziwy labirynt. Wielu zawodników chyba nawet nie chciałoby komentować swoich przeżyć, bo gubił się praktycznie każdy. Dlatego nie chciałem ryzykować jechałem swoim tempem i kontrolowałem sytuacje na trasie. Bezpiecznie dojechałem do mety i świętuję zwycięstwo w Rajdzie Maroka i Pucharze Świata. To był dobry sezon. Teraz czas na Dakar! - powiedział Rafał Sonik.

Wśród motocyklistów na Saharze triumfuje Brytyjczyk Sam Sunderland, który w klasyfikacji generalnej wyprzedził o trzydzieści sekund Austriaka Matthiasa Walknera i ponad dwadzieścia minut Chilijczyka Pablo Quintanilla.

Jakub Piątek wygrał klasyfikację juniorów i obronił tytuł Mistrza Świata. Przed zawodnikiem ORLEN Team jeszcze jedna pustynna próba, rozpoczynający się w poniedziałek mocno obsadzony rajd Merzougi.

- To był wyjątkowo długi i bardzo ciężki rajd dla mnie. Miejscami rywalizacja w Maroku przypominała dakarową rzeczywistość. Tym bardziej cieszę się, że udało mi się awansować w klasyfikacji końcowej rajdu, wygrać w stawce juniorów i obronić tytuł. Od poniedziałku zaczynam zmagania w Merzouga Rally, będą to moje ostatnie zawody w tym roku. Po powrocie skupiam się na treningach i przygotowaniach do Dakaru - powiedział absolwent Akademii ORLEN Team.

Komentarze (0)