Jak co sezon, Rajd Monte Carlo otwiera rywalizację w rajdowych mistrzostwach świata WRC. Tegoroczna edycja imprezy jest jednak wyjątkowa. Mistrzowski cykl wszedł bowiem w nową erę, napędzaną samochodami hybrydowymi. Tym samym rajdy zrobiły krok w stronę ekologii, choć zdaniem niektórych jest to krok mocno spóźniony. W Formule 1 jednostki hybrydowe mamy już bowiem od roku 2014.
Sezon 2022 w WRC to szansa na spore zmiany w mistrzostwach świata. W ostatnich latach zdominował je Sebastien Ogier, który tworzył udany duet z Toyotą. Francuski mistrz zamierza ograniczyć starty w nadchodzących miesiącach i nie zobaczymy go we wszystkich rajdach. To szansa dla kierowców młodego pokolenia, by objąć schedę po legendzie.
Hybrydy również w rajdach
Nowe rajdówki oznaczone jako Rally1 posiadają turbodoładowany silnik o pojemności 1,6 litra, który równocześnie dysponuje jednostką elektryczną o mocy 100 kW. Łącznie najlepsi kierowcy rajdowi będą mieć do dyspozycji grubo ponad 500 KM. Z silnika elektrycznego kierowcy będą mogli korzystać nie tylko podczas oesów, ale też na dojazdówkach.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Petarda!". Dziurska zachwyciła sieć. Co za ruchy!
Trasę z parku serwisowego na odcinek specjalny kierowcy pokonują zwykle z mniejszą prędkością, kiedy to zastosowanie będzie miał silnik elektryczny. Przyczyni się to do mniejszej emisji spalin, a co za tym idzie - ochrony środowiska. Dodatkowo rajdówki będą korzystać z paliwa syntetycznego, które również ograniczy emisję dwutlenku węgla.
Wprowadzenie hybryd do WRC nie zmieniło grona producentów w stawce. Toyota przygotowała Yarisa w nowej specyfikacji, M-Sport zastąpił dotychczasową Fiestę nowym modelem Forda Pumy, a Hyundai od kilku miesięcy rozwijał konstrukcję modelu i20 nowej generacji.
- Rajdy wkraczają w zupełnie nową erę i jest to niezwykle ekscytujący moment. Mamy wiele znaków zapytania przed nowym sezonem, a Rajd Monte Carlo da nam pierwsze odpowiedzi. Jako zespół ciężko pracowaliśmy, aby się przygotować na nowe wyzwanie. Jednak nikt nie wie, jak dane rajdówki będą się spisywać - powiedział Jari-Matti Latvala, szef Toyoty i były kierowca rajdowy.
Kierowcy muszą zmienić styl jazdy?
Wprowadzenie hybryd do WRC sprawia, że kierowcy muszą nauczyć się jazdy z silnikiem elektrycznym na pokładzie. - Będziemy mogli dostrzec różnicę pomiędzy tymi, którzy czują się już pewnie w nowych rajdówkach, a tymi, którzy nadal się ich uczą - stwierdził Latvala.
O co chodzi? Kierowcy będą sami decydować o tym, w którym momencie sięgnąć po moc oferowaną przez silnik elektryczny. Umiejętnie zarządzanie hybrydą i jej ładowanie może stanowić źródło sukcesu, tak jak dzieje się w F1, gdzie zawodnicy planując atak muszą pamiętać o gromadzeniu energii.
- Odkąd po raz pierwszy przetestowałem Yarisa GR Rally1, osiągnęliśmy spore postępy, ale nie możemy wiedzieć, na jakim poziomie jesteśmy w porównaniu do konkurencji, dopóki nie rozpoczniemy rywalizacji w Rajdzie Monte Carlo. Tyle się zmieniło, że wszyscy zaczynamy od białej kartki papieru - przekazał Elfyn Evans, który w dwóch ostatnich sezonach zostawał wicemistrzem świata i obecnie wydaje się jednym z głównych kandydatów do tytułu.
- Nie jest łatwo wskoczyć do tak zaawansowanej technicznie rajdówki, po tym jak dobrze poznało się poprzednie konstrukcje, w których wszystko szło gładko. Dodatkowa moc z systemu hybrydowego robi ogromną różnicę. Sposób, w jaki będziesz nią zarządzał, może przynieść ogromne korzyści - dodał Evans.
O zwycięstwo w Rajdzie Monte Carlo, choć regularnie nie będziemy go oglądać w sezonie 2022, powalczyć chce Ogier. Francuz na konferencji prasowej przed inauguracją nowej kampanii podkreślał, że czekają nas ciekawe czasy w WRC. - Sytuacja jest bardziej otwarta niż kiedykolwiek wcześniej. Wszyscy szukają odpowiedzi na pytania, pierwsze poznamy w ten weekend. Zespół odbył trochę testów, ale w takiej sytuacji zawsze ma się przekonanie, że nie jest się odpowiednio przygotowanym do nowej ery - powiedziała legenda rajdów.
- Na pewno rajdówki są inne niż wcześniej. Należy się spodziewać, że będą nieco wolniejsze, nawet jeśli w pewnym momencie będą mogły skorzystać z dodatkowego silnika elektrycznego. Przynajmniej my jesteśmy wolniejsi niż w roku 2021, ale jestem pewien, że to się szybko zmieni - powiedział aktualny mistrz świata WRC.
Czytaj także:
Kłótnia o finanse w F1. Nie ma zgody na regulaminową nowość
Ważne zmiany w F1. Celem ochrona środowiska