Rajdy. WRC. Sebastien Ogier bliski tytułu. Kajetan Kajetanowicz z niezłym tempem w Monza Rally

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Sebastien Ogier
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Sebastien Ogier

Śnieg zaskoczył kierowców rywalizujących w Monza Rally Show, ostatniej rundzie sezonu mistrzostw świata WRC. Wypadek Elfyna Evansa sprawił, że bliski tytułu jest Sebastien Ogier. Nieźle w swojej klasie radzie sobie Kajetan Kajetanowicz.

Sobota w Monza Rally Show należała do Sebastiena Ogiera. Francuz o poranku wygrał jeden z oesów, po czym w trudnych warunkach jako jedyny z czołówki WRC potrafił jechać dobrym tempem i unikał błędów. W efekcie jeszcze przed popołudniową pętlą objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej imprezy.

Ogier ma 17,8 s. przewagi nad drugim Dani Sordo i jeśli w niedzielę uniknie błędów, to zgarnie kolejny w karierze tytuł mistrza świata WRC - tym razem za kierownicą Toyoty. Zadanie Francuzowi ułatwił Elfyn Evans. Ciągle aktualny lider mistrzostw wypadł z trasy na jedenastym oesie, będąc jednym z wielu, których pokonały trudne warunki. W okolicach Monzy spadł bowiem śnieg.

- To szalone warunki. Brak słów. Wszystko, czego chcemy, to zdobyć tytuł - mówił później szef Toyoty i były mistrz świata Tommi Makinen, dla którego ścigają się Evans i Ogier.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: LeBron James trenuje z córką

- Przykro mi z powodu zespołu, bo Toyota wykonała ogrom pracy w tym roku. Mój błąd sprawił, że praca poszła na marne. Jestem rozczarowany samym sobą i bardzo mi przykro - dodawał Evans, który najwyraźniej nie wierzy już w zdobycie tytułu mistrzowskiego.

W WRC3 o tytuł mistrzowski trudno będzie Kajetanowi Kajetanowiczowi który w sobotę również zmagał się z różnymi problemami. W efekcie kierowca Lotos Rally Team zakończył dzień z piątym wynikiem w swojej klasie. Mistrzostwo na wyciągnięcie ręki ma za to Jari Huttunen.

- To był bardzo wymagający i trudny dla nas dzień. Już na pierwszą pętlę źle dobraliśmy opony, co mocno utrudniło nam walkę w czołówce. Jako jedyna załoga pojechaliśmy na oponach śniegowych i to pogrzebało nasze szanse. Było to jednak kolejne doświadczenie, bo ten śnieg i tak przyszedł tylko trochę później. Tak jest w górach, gdzie warunki i pogoda zmieniają się diametralnie, o czym przekonało się wielu zawodników na własnej skórze, odpadając z rywalizacji - powiedział Kajetanowicz.

- My dalej jesteśmy w rajdzie i będziemy walczyć do końca. Uczę się tego samochodu na nawierzchni asfaltowej, choć momentami więcej jest śniegu czy błota. W niedzielę będziemy cisnąć dalej i cieszyć się jazdą, ale te bardzo wymagające warunki sprawiają, że uśmiechu na twarzy nie ma za dużo. Koncentracja musi być cały czas utrzymywana w stu procentach - dodał trzykrotny rajdowy mistrz Europy.

Monza Rally - WRC - wyniki po 13. oesie:

PozycjaZałogaSamochódCzas/strata
1. Ogier/Ingrassia Toyota Yaris WRC 1:47:47.2
2. Sordo/del Barrio Hyundai i20 WRC +17.8
3. Tanak/Jarveoja Hyundai i20 WRC +22.1
4. Lappi/Ferm Ford Fiesta WRC +38.2
5. Rovanpera/Halttunen Toyota Yaris WRC +1:10.1
6. Mikkelsen/Jaeger Skoda Fabia Rally2 evo +3:20.6
7. Solberg/Johnston Skoda Fabia Rally2 evo +3:34.9
8. Huttunen/Lukka Hyundai i20 R5 +4:16.6
9. Ostberg/Eriksen Citroen C3 R5 +4:39.0
10. Lindhoelm/Korhonen Skoda Fabia Rally2 evo +5:06.6

Czytaj także:
Głośny transfer z Ferrari do Haasa
Pogorszył się stan Lewisa Hamiltona

Komentarze (0)