2 
Koronawirus doprowadził do odwołania większości zawodów motorsportowych w Polsce, a liczba rund rajdowych mistrzostw kraju w sezonie 2020 została zmniejszona. Dlatego nie dziwi, że na imprezę Tarmac Masters na Dolnym Śląsku wybrało się spore grono kibiców. Dla części z nich kibicowanie przejeżdżającym załogom nie zakończyło się najlepiej.
Na odcinku specjalnym Nowa Ruda - Dzikowiec rajdówka prowadzona przez Łukasza Kotarbę wypadła z trasy. Doszło do tego w miejscu, gdzie akurat stała spora grupa fanów.
Trzy osoby zostały poszkodowane. Od razu otrzymały one pomoc ze strony innych fanów i strażaków. Ostatecznie podjęto decyzję o przewiezieniu fanów do pobliskiego szpitala. Ich życiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo.
ZOBACZ WIDEO: Orlen nie rezygnuje ze wspierania polskiego sportu w czasie kryzysu. "Zwiększyliśmy na to budżet o prawie 100 procent"
Załodze Citroena C3 R5, za kierownicą którego siedział Łukasz Kotarba, nic się nie stało.
Okoliczności wypadku bada policja. Z wstępnych informacji wynika, że kibice znajdowali się w niedozwolonym miejscu. W tym miejscu na oesie Nowa Ruda - Dzikowiec wyznaczona była bowiem specjalna strefa uwzględniająca to, że kierowca może popełnić błąd i wylecieć z trasy.
Poniżej wideo ze zdarzenia. Uwaga. Zawiera ono wulgarne okrzyki.
Czytaj także:
Kubica nadal ma żal do Niemców
Hamilton wziął udział w proteście na ulicach Londynu
