Kariera Kajetana Kajetanowicza pod znakiem zapytania

Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz
Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz

Nominowany w plebiscycie najlepszego sportowca roku, trzykrotny mistrz Europy i najlepszy od lat polski kierowca rajdowy w przyszłym sezonie może zniknąć z rajdowych tras. - Niestety, jest też taki scenariusz - mówi nam Kajetan Kajetanowicz.

W tym artykule dowiesz się o:

To najczarniejszy i mimo wszystko mało prawdopodobny scenariusz. Jednak fakt, że w ogóle jest brany pod uwagę, sprawia, że możemy być świadkami jednej z najbardziej absurdalnych sytuacji polskiego sportu w ostatnich latach. Sportowiec, odnoszący sukcesy na arenie międzynarodowej, który przez trzy sezony z rzędu zgarniał tytuł rajdowego mistrza Europy, może zostać zmuszony do wycofania się z rajdów przez brak wystarczającego budżetu.

- Aktualnie nic nie jest pewne. Niestety jest też taki scenariusz, w którym w przyszłym roku nigdzie nie będę startował. Na tę chwilę nie mam pewnego budżetu - mówi w rozmowie z WP SportoweFakty Kajetan Kajetanowicz.

W tym roku Kajetanowicz i jego pilot Jarosław Baran sięgnęli po trzeci z rzędu tytuł rajdowych mistrzostw Europy. To pierwszy taki wyczyn w historii tego najstarszego na świecie rajdowego cyklu.

Kajetanowicz od dziewięciu lat związany jest z paliwowym gigantem, firmą Lotos. Najlepsze wyniki i tytuły zdobywał jeżdżąc pod szyldem gdańskiego koncernu. Na razie jednak nie wiadomo, czy Lotos nadal będzie wspierał Kajto. Spółka skarbu państwa jeszcze nie podjęła decyzji sponsorskich na kolejny rok.

ZOBACZ WIDEO: Dziennikarze WP SportoweFakty: Rosjanie absolutnie zasłużyli na wyrzucenie z igrzysk

- Myślę, że z początkiem roku będziemy mogli wrócić z odpowiedzią. Wiele rzeczy stoi pod znakiem zapytania. Robimy swoje, ale nic nie jest pewne. To dla mnie trudny temat, ale też obecnie najważniejszy. Mam nadzieję, że za kilka tygodnie wszystko się rozstrzygnie. Sprawa dotyczy mojej przyszłości. Musi paść odpowiedź na to, co będę robił i czy będę jeździł - mówi kierowca. - Rozmawiam z kilkoma sponsorami. Rajdy są jednak bardzo specyficzną i drogą dyscypliną. Można powiedzieć, że wręcz ekskluzywną. Dostarczają wyjątkowych emocji, w zamian wymagających dużych nakładów finansowych. Dlatego potrzeba pewnych i poważnych partnerów - dodaje.

Opcji na przyszły sezon jest kilka. W rajdowym środowisku wiele ostatnio mówiło się o współpracy z producentem opon, brytyjską firmą DMACK. "Kajto" miałby pomóc w pracach rozwojowych oraz startować w cyklu mistrzostw świata, ale póki co w tej sprawie brakuje konkretów. Starty w kategorii WRC-2 są jednak możliwe.

- Chciałbym jeździć w cyklu mistrzostw świata. Są różne opcje. Starty w kategorii WRC-2 są jedną z nich. Chciałbym doprowadzić do stworzenia takiego programu, który będzie połączeniem moich ambicji i oczekiwań kibiców oraz sponsorów. Nie chcę podchodzić do tego egoistycznie, zależy mi, aby wszystkie strony czuły, że to jest dobre rozwiązanie. W każdym sezonie udowadniam wielką determinację. Nie tylko swoją, ale całego zespołu. Nie mam nam nic do zarzucenia, uważam, że naprawdę godnie reprezentujemy Polskę, gdziekolwiek wystartujemy - podkreśla Kajetanowicz.

Komentarze (10)
avatar
Uciekamy i Przekupujemy KS Torun
7.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kajko stoi w miejscu i się nie rozwija. 
avatar
Jarek Witkowski
7.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sport jest tyle wart ilu ma kibiców, nic więcej nic mniej. Dopłacanie do sportu jest zboczeniem, to tak jakby kupować bohomazy, których potem nie wiesza się na ścianie bo są brzydkie. Czasami s Czytaj całość
avatar
Kamil 1111
7.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Tylko Kajto ma 3 tytuły mistrza a Kubica nigdy nic nie osiagnal w F1 i nigdy nie osiagnie nie co sie oszukiwac... same wypadki w WRC i nic wiecej.... wlasnie teraz powinni wesprzec jak to robil Czytaj całość
avatar
Krystian Sieg
7.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Chcesz jeździć to płać i Lotos jako firma skarbu państwa nie powinna nic płacić na takie sporty, twoja adrenalina nie jest warta tych milionów złotych, mistrzostwa Europy to teraz nic na świeci Czytaj całość
avatar
Anna Kowalska
7.12.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
życie - nie ma kasy, nie ma zabawy