W tym artykule dowiesz się o:
- Dzień trudny, ale to było to do przewidzenia. Wybraliśmy bezpieczny wariant jeżeli chodzi o opony. Ostatni oes niby nowy, ale przejechaliśmy większość kilometrów tego odcinka w piątek wieczorem.
- Mieliśmy mała przygodę z kotem. Próbowałem go ominąć, ale przy 170 kilometrach na godzinach ciężko coś zrobić no i niestety... kot został pod autem. Tak poza tym wszystko ok. Mam nadzieję, że jutro popada, to pojeździmy po mokrym, bo z C4 jeszcze w takich warunkach nie jeździłem. Opony spisują się znakomicie, Pirelli zrobiło dobrą robotę - powiedział Robert Kubica.
Cała wypowiedź Kubicy na Sport TVP.