Rajd Śląska stanowił finałową rundę sezonów rajdowych mistrzostw Europy (ERC) oraz Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. W obu tych cyklach do rywalizacji zgłosili się Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk. Załoga Orlen Team czekała na okazję do zaprezentowania się przed własnymi kibicami i liczyła na to, że uda się jej wykorzystać swoje doświadczenie z poprzednich startów w województwie śląskim.
Od samego początku Marczyk i Gospodarczyk prezentowali dobre, równe tempo, notując czasy w okolicach podium mistrzostw Europy. Załoga Orlen Team po raz kolejny udowodniła, że na miejskich superoesach zalicza się do grona najlepszych na świecie, wygrywając wieczorne próby pod Spodkiem w Katowicach oraz pod Stadionem Śląskim w Chorzowie. Na południu województwa ich tempo było równie imponujące, co pozwalało na walkę o podium w klasyfikacji generalnej.
Na szczególną uwagę zasługuje dyspozycja załogi Orlen Team podczas finałowej niedzielnej pętli rywalizacji. Wtedy to w niezwykle skomplikowanych warunkach atmosferycznych i przy mokrych oraz zabrudzonych odcinkach specjalnych Marczyk i Gospodarczyk trzykrotnie zajmowali drugie miejsce na kolejnych próbach, zdobywając również dodatkowe punkty na Power Stage.
ZOBACZ WIDEO: Rajdówka warta ponad milion złotych. Skąd ta cena?
Ostatecznie załoga w Skodzie Fabii RS Rally2 uplasowała się na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej całego rajdu, tracąc nieco ponad pięć sekund do drugiego miejsca. Jednocześnie załoga Orlen Team zdecydowanie zwyciężyła w stawce mistrzostw Polski, wygrywając 11 z 14 rozegranych odcinków specjalnych.
- Jesteśmy na mecie finałowej rundy sezonu Rajdowych Mistrzostw Europy, czyli Rajdu Śląska. Kończymy kampanię ERC na podium w klasyfikacji całego sezonu, co traktujemy jako wielki sukces. Cieszę się, że przypieczętowaliśmy ten sukces podczas naszej domowej rundy. Na Śląsku walczyliśmy do samego końca, zajmując drugie miejsce na Power Stage oraz czwarte w klasyfikacji generalnej całego rajdu. Do 2. miejsca w rajdzie zabrakło nam nieco ponad pięć sekund. To oczywiście pozostawia pewien niedosyt, natomiast w ten weekend skupialiśmy się przede wszystkim na wyniku w całym sezonie i tutaj mamy swoje powody do zadowolenia - podkreślił Mikołaj Marczyk.
- Nasze ambicje sportowe są cały czas bardzo wysokie. Mam nadzieję, że w przyszłości uda nam się powrócić na trasy rajdowych mistrzostw Europy i powalczyć o jeszcze wyższe pozycje na podium. To był dla nas dobry rajd i dobry sezon. Dziękuję wam wszystkim za kibicowanie - na trasach Rajdu Śląska było was mnóstwo i czuliśmy z Szymonem wasze wsparcie - podsumował kierowca Orlen Team.
- To był naprawdę bardzo trudny rajd. Odcinki specjalne w Województwie Śląskim są skomplikowane - miejscami śliskie i podbijające. W dodatku zadania nie ułatwiała pogoda, która płatała nam różne figle. Tym bardziej cieszymy się z wyniku i z tego, że zajmujemy trzecie miejsce w klasyfikacji całego sezonu Rajdowych Mistrzostwach Europy. Przy okazji tej zaciętej rywalizacji wygraliśmy Rajd Śląska w stawce załóg zgłoszonych do mistrzostw Polski, co bardzo nas cieszy - zaznaczył Szymon Gospodarczyk.