Pjongczang 2018. Tego nie chcieli kibice i skoczkowie. Niekorzystne prognozy na sobotni konkurs

Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Getty Images / Quinn Rooney / Na zdjęciu: Kamil Stoch

W sobotnie popołudnie czasu polskiego poznamy nowego mistrza olimpijskiego na skoczni normalnej. Konkurs może mieć jednak bardzo loteryjny charakter. Prognozy nie pozostawiają złudzeń - ma wiać mocno.

Tuż przed rozpoczęciem 23. Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu organizatorzy i sportowcy musieli radzić sobie z bardzo dużym mrozem. W kolejnych dniach temperatura ma wzrosnąć. Nadal będzie ujemna, ale już nie tak bardzo.

Ocieplenie przyniesie jednak za sobą silny wiatr. Już w piątek w Korei Południowej wiało bardzo mocno. Widać to było chociażby po flagach, których nie brakowało podczas ceremonii otwarcia. W sobotę warunki wietrzne mają być jeszcze trudniejsze.

O 21:30 czasu miejscowego, gdy zaplanowano pierwszą serię konkursu indywidualnego na normalnym obiekcie, uśrednione pomiary wiatru mają wskazywać 5 m/s. Podmuchy mają sięgać nawet 10 m/s.

Przy tak silnym wietrze trudno zakładać, by były one z jednego kierunku. Tym samym kibice muszą przygotować się na scenariusz loteryjnego konkursu, w którym siła i kierunek wiatru będzie miał duży wpływ na wyniki osiągane przez zawodników. Samo rozegranie zawodów najprawdopodobniej nie jest jednak zagrożone.

W sezonie 2016/2017, podczas próby przedolimpijskiej skoczków, wiatr w Pjongczangu były jeszcze mocniejszy niż ten prognozowany na sobotę. Tymczasem zarówno konkurs na dużej skoczni jak i normalnej przeprowadzono bez większych problemów. Co prawda warunki sprawiedliwe nie były, ale wysokie siatki przeciwwietrzne, których na kompleksie Alpensia Jumping Park nie brakuje, spełniły swoje zadanie i uchroniły skoczków przed mocnymi podmuchami.

W sobotnim konkursie indywidualnym na normalnej skoczni wystartuje 4 Polaków. Oprócz Kamila Stocha, obrońcy tytułu, będą to Dawid Kubacki, Stefan Hula i Maciej Kot. Początek konkursu o 13:35 czasu polskiego, a serii próbnej o 12:20. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

ZOBACZ WIDEO Nie tylko Stoch powalczy o medal. "Kubacki jest regularny, Hula spisuje się znakomicie"

Komentarze (15)
avatar
Ireneusz Cichy
10.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Apel do naszych dziennikarzy sprawozdawców, pobożne życzenia nie wystarczą. Panowie przestańcie dmuchać w balonik absurdu, widząc prawie w każdym starcie szanse medalowe. Ja uważam, że sukcesu Czytaj całość
avatar
Piotr Kalinowski
9.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lepiej , żeby zachowali spokój i w tak beznadziejnych warunkach nie skakali. Więcej radości dają nam jako żywi bohaterowie pośmiertnych mamy dosyć. 
Ryszard Kurant
9.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
avatar
akilijan
9.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to nie jest normalna skocznia to jest mała skocznia 
Komentator Widmo
9.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Podmuchy mają sięgać nawet 10m/s ale konkurs nie jest zagrożony. Chyba nie ma takiego ciśnienia aby na siłę to rozgrywać i robić sobie jaja z kibiców. Lepiej niech przekładają niż mamy oglądać Czytaj całość