W poniedziałek wrócił do kraju, dzień później wznowił treningi w klubie. - Fizjoterapeuta nazywa nas gladiatorami. Nie czujemy bólu, zaciskamy zęby i wychodzimy na boisko robić swoje. Jestem zmęczony po turnieju i po podróży, ale jednocześnie szczęśliwy. Powoli dociera do mnie to, co osiągnąłem - powiedział brązowy medalista mistrzostw świata w piłce ręcznej Przemysław Krajewski.