W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarka: Adrianna Płaczek (Pogoń Baltica Szczecin) [2]
Pogoń Baltica Szczecin bardzo pewnie wygrała hitowy pojedynek z Metraco Zagłębiem Lubin. Przyjezdne bohaterek miały kilka, ale absolutnym numerem jeden była Adrianna Płaczek. Bramkarka granatowo-bordowych, dzięki znakomitej postawie, walnie przyczyniła się do sukcesu drużyny. Była bardzo pewnym punktem szczecińskiej obrony, nawet kiedy rywalki stwarzały sobie dogodne sytuacje. Nie przypadkowo wybrana MVP meczu. 24 stracone gole mówią same za siebie.
Lewe skrzydło: Daria Zawistowska (Pogoń Baltica Szczecin) [1]
W Lubinie skrzydłowa Pogoni Baltica Szczecin stanowiła ogromne zagrożenie dla bramki gospodyń. Jej rajdy przy kontratakach, gole z akcji całego zespołu, robiły duże wrażenie. Walczyła także w defensywie, pokazała, że na swojej pozycji jest jedną z najlepszych szczypiornistek w lidze, a na pewno nie powiedziała swojego ostatniego słowa w tym sezonie. W konfrontacji z Metraco Zagłębiem Lubin rzuciła pięć goli.
Lewe rozegranie: Sylwia Lisewska (Kram Start Elbląg) [1]
Rozgrywająca Kram Startu Elbląg to od dawna motor napędowy swojej drużyny. Od początku obecnych rozgrywek w pełni to udowadnia. Jest skuteczna i zdecydowana, nie boi się brać odpowiedzialności na swoje barki, trudno ją zatrzymać. Dysponuje precyzyjnym rzutem, w trudnych chwilach ciągnie zespół do przodu. Na taką zawodniczkę nie mogły znaleźć sposobu szczypiornistki z Jeleniej Góry.
Środek rozegrania: Karolina Siódmiak (AZS Łączpol AWFiS Gdańsk) [2]
Gdańszczanki stoczyły zacięty pojedynek w Piotrkowie Trybunalskim, w którym rywalki uratowały jeden punkt w ostatnich sekundach. Karolina Siódmiak i jej koleżanki były o krok od sukcesu, a liderka AZS-u robiła co w jej mocy, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Reprezentantka Polski była najskuteczniejsza wśród przyjezdnych. Zdobyła pięć bramek.
Prawe rozegranie: Monika Kobylińska (Vistal Gdynia) [2]
Szlagierowy pojedynek 2. kolejki pomiędzy Vistalem Gdynia i MKS-em Selgros Lublin zakończył się cennym triumfem podopiecznych Pawła Tetelewskiego. Podobnie jak w poprzednich sezonach pierwszą bombardierką gospodyń była Monika Kobylińska. Gdynianki zdominowały drużynę mistrzyń Polski przede wszystkim w drugiej linii, a tu młoda reprezentantka Polski robiła co chciała. Jeśli tak dalej pójdzie, to Monika Kobylińska znów będzie walczyć o tytuł królowej strzelczyń.
Prawe skrzydło: Katarzyna Janiszewska (Vistal Gdynia) [2]
Skrzydłowa gdynianek, to kolejna zawodniczka, która swoją postawą i ambicją przyczyniła się do pokonania najlepszej drużyny poprzednich rozgrywek. Świetnie radziła sobie w szybkiej kontrze, wychodziła na pozycje, walczyła w obronie. Potrafiła oszukać defensywę złożoną z klasowych piłkarek. Została jedną z najlepszych snajperek Vistalu.
Kołowa: Kamila Szczecina (Pogoń Baltica Szczecin) [1]
Kołowa ze Szczecina robiła wszystko, żeby ułatwić swoim koleżankom przywiezienie z Lubina dwóch oczek. Dzielnie stawiała czoła atakom Miedziowych, a pod bramką rywalek sama wykazywała się sprytem i skutecznością. Biegała do kontrataków, dawała pewność reszcie zespołu.
Ławka rezerwowych
Bramkarka: Małgorzata Gapska (Vistal Gdynia) [2] Lewe skrzydło: Joanna Załoga (KPR Jelenia Góra) [1] Lewe rozegranie: Gabriela Szabo (Olimpia-Beskid Nowy Sącz) [1] Środek rozegrania: Agata Wypych (Piotrcovia Piotrków Tryb.) [1] Prawe rozegranie: Romana Roszak (Energa AZS Koszalin) [2] Prawe skrzydło: Katarzyna Kołodziejska (Energa AZS Koszalin) [1] Kołowa: Hanna Sądej (Energa AZS Koszalin) [1]
Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu WP SportoweFakty.pl