W Gdańsku postawiono na model szwedzki. Rozbudowa sztabu szkoleniowego Torus Wybrzeża

Materiały prasowe / orus Wybrzeże Gdańsk / Na zdjęciu: Jakub Bonisławski
Materiały prasowe / orus Wybrzeże Gdańsk / Na zdjęciu: Jakub Bonisławski

Torus Wybrzeże Gdańsk od stycznia będzie mieć dwóch równorzędnych trenerów. Do Mariusza Jurkiewicza dołączył Jakub Bonisławski i obaj szkoleniowcy mają zgodnie z modelem szwedzkim, wspólnie prowadzić zespół w PGNiG Superlidze.

Obaj trenerzy będą odpowiedzialni zarówno za przygotowanie zawodników pierwszego zespołu, jak i za wyniki w spotkaniach ligowych i pucharowych.

- Dołączenie do sztabu Jakuba Bonisławskiego, to dla nas taki kolejny krok w rozwoju klubu. Zgodnie z naszą polityką, chcemy pracować nad stworzeniu odpowiednich fundamentów, które pozwolą nam się rozwijać. Nie sztuką jest kontraktowanie świetnych graczy za większe pieniądze, ale doprowadzenie do wykrzesania możliwości z graczy młodych, perspektywicznych - powiedział prezes Torus Wybrzeża Gdańsk, Jacek Pauba.

- Jakub to znakomity fachowiec, przygotowany pod względem merytorycznym, posiadający swój autorski program monitoringu cyklu treningowego. Poza tym ma ogromne doświadczenie w pracy z młodzieżą i w ocenie ich potencjału do uprawiania sportu zawodowego. Te wszystkie cechy mogą pomóc też Mariuszowi Jurkiewiczowi, który zdobywa doświadczenie trenerskie. Połączenie duetu świeżości i doświadczenia zawodniczego Mariusza z praktyką Jakuba może pomóc naszej drużynie - dodał Pauba.

ZOBACZ WIDEO: 17-latek stracił rękę. To, co zrobił, zszokowało cały świat

Nowy członek sztabu szkoleniowego Jakub Bonisławski od wielu lat pracuje jako trener piłki ręcznej. Posiada dyplom EHF Master Coach i jest także wykładowcą w Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. Ostatnio pracował w SPR GKS Autoinwest Żukowo.

- Jest to dla mnie wyzwanie, na które czuję się gotowy. Wcześniej nie miałem okazji pracować z drużyną występującą w PGNiG Superlidze, jednakże znam swój warsztat, a doświadczenie, które zebrałem, ułatwi mi szybką adaptację do pracy na tym szczeblu. Polityką klubu jest wprowadzanie do drużyny młodych graczy, a przy odpowiednim wsparciu merytorycznym, monitoringu i systemie, są oni gotowi czynić progres. Wspólna praca z Mariuszem - osobą, która grała w klubach znanych w całej Europie - to dla mnie też ogromna możliwość rozwoju, za co bardzo dziękuję klubowi - przekazał Bonisławski.

Z nowego układu zadowolony jest też Mariusz Jurkiewicz. - Posiadanie przy swoim boku Jakuba to duża pomoc i wsparcie. W trakcie meczu jest tak wiele sytuacji na parkiecie, które zawsze lepiej wychwycą dwie osoby. Dodatkowo jest to duże wsparcie w trakcie treningu, gdzie można pracować nad kilkoma elementami jednocześnie lub w osobnych grupach. Wierzę, że ten projekt pozwoli wykrzesać z nas więcej możliwości i szybko zaowocuje - podkreślił dotychczasowy jedyny trener ekipy znad morza.

Czytaj także: 
Wielki apetyt gospodarzy ME 2022
Duński marsz po kolejne złoto

Komentarze (0)