Szczypiornistki KPR-u dostają lekcję od Piotrcovii - relacja z meczu KPR Jelenia Góra - Piotrcovia

Zawodniczki KPR-u Jelenia Góra doznały porażki w meczu inaugurującym rozgrywki żeńskiej ekstraklasy z Piotrcovią Piotrków Trybunalski 22:38 (13:18). Jeleniogórzanki starały się, ale nie mogły liczyć się w walce z jedną z silniejszych ekip tegorocznych rozgrywek.

- Dziewczyny uczą się. Rywalki miały to "cwaniactwo boiskowe" i były bardziej doświadczone od naszych. Pierwsza porażka - nic się nie stało. Gramy dalej -mówiła po spotkaniu Dilla Samadowa - drugi trener KPR.

W składzie Piotrcovii zaprezentowały się świetne zawodniczki m.in. Kinga Polenz, Agata Wypych, Joanna Waga. W jeleniogórskim tylko jedna nowa zawodniczka - Natalia Tórz - młodzieżowa reprezentantka Polski, która przyszła z SMS Gliwice, a po za tym stara gwardia - m.in. Sabina Kobzar, Monika Odrowska, Agnieszka Kocela, Marta Dąbrowska.

W pierwszej siódemce w bramce wystąpiła jeszcze dobrze znana jeleniogórskim kibicom - Agnieszka Szalek. Początek spotkania nie zwiastował wysokiej porażki KPR-u. Po czterech minutach jeleniogórzanki przegrywały 3:5, a wszystkie bramki dla KPR-u zdobyła Sabina Kobzar. Później po niecelnych rzutach i błędach w obronie było 5:11. Sygnał do ataku dała swoim koleżankom Agnieszka Kocela, która trafiła trzy razy z rzędu i było już tylko 8:11. Jednak dobra passa się skończyła, a rywalki zaczęły grać co raz szybciej i skuteczniej. Dobrze spisywała się wielokrotna reprezentantka Polski – Kinga Polenz (rzuciła w meczu 10 bramek) i pozostałe jej koleżanki: Hanna Strzałkowska i Agata Wypych. Zrobiło się 10:16, a jeleniogórzanki zaczęły seriami popełniać błędy. W efekcie po 30 minutach przegrywały u siebie 13:18.

II połowa to już pogrom KPR-u. Zaczęło się od błędów w obronie, a kończyło na niecelnych podaniach. W 44 minucie meczu szczypiornistki z Piotrkowa Trybunalskiego prowadziły już 26:17, a ich rywalki z każdą minutą co raz ciężej oddychały. Zmęczenie dało się we znaki - jeleniogórzanki nie były już tak skuteczne jak w pierwszej odsłonie. Natomiast przyjezdne nie miały większych problemów ze zdobywaniem kolejnych bramek - w 50 minucie prowadziły już 32:17. Do końca spotkania jeleniogórzanki walczyły o zmniejszenie rozmiarów porażki. 16 punktowa strata do Piotrcovii - to wszystko na co było stać podopieczne Zdzisława Wąsa w tym pojedynku.

Zawodniczki KPR-u nie były w stanie dorównać silnemu zespołowi z Piotrkowa Tryb., natomiast kibice obydwu ekip potrafili się zintegrować. W drugiej połowie na głównej trybunie obok siebie siedzieli kibice wspomnianych ekip, którzy wspólnie wspierali jedną i drugą drużynę - KPR przyjacielem Piotrcovii jest! - krzyczeli fani podczas tego spotkania. Oby takich obrazków nie zabrakło, również podczas meczów piłki nożnej w Polsce.

KPR Jelenia Góra - Piotrcovia Piotrków Trybunalski 22:38 (13:18)

Komentarze (0)