Środkowy związał się z mistrzami Polski do 2027 roku - tak jak dzień wcześniej Branko Vujović. W przeciwieństwie do Czarnogórca, nie trafi jednak na wypożyczenie, w kolejnym sezonie będzie rywalizować o miejsce w składzie Łomży Vive ze Stasem Skube, a być może także Igorem Karaciciem, który według macedońskich mediów może zostać w Kielcach. Nowy kontakt dla Chorwata to prawdopodobnie plan A na kolejne lata, o którym pisał niedawno prezes Servaas.
Obecna umowa Olejniczaka wygasała po sezonie 2021/22. Reprezentant Polski, który z opóźnieniem dołączył do treningów z powodu kontuzji, postawą w rundzie jesiennej zapewnił sobie miejsce w składzie na kolejne miesiące. Olejniczak dał m.in. dobre zmiany w meczu Ligi Mistrzów z Barceloną. Kadrowicz na pewno przyda się kielczanom w rozgrywkach Superligi, w której obowiązuje zasada dwóch Polaków na boisku.
Na środku mistrzów Polski może zapanować tłok, a wszystko zależy od decyzji Karacicia. W kadrze jest jeszcze utalentowany Islandczyk Haukur Thrastarson - niewykluczone, że w razie powodzenia rozmów z Chorwatem trafi na wypożyczenie. Od lata zawodnikiem Łomży Vive będzie też nastoletni Serb Stefan Dodić.
Czytaj więcej:
MŚ 2021. "Afrykańska drużyna jest nieprzewidywalna". Nie ma już marginesu błędu, Polki muszą wygrać
W Veszprem odetchnęli. Lider zostaje
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zaręczyny w przerwie meczu? To się nigdy nie znudzi