Bożena Karkut: Europejskie puchary niejedne cuda widziały

WP SportoweFakty / Michał Ciechanowicz / KPR Gminy Kobierzyce: / Na zdjęciu: Bożena Karkut (MKS Zagłębie Lubin) z drużyną
WP SportoweFakty / Michał Ciechanowicz / KPR Gminy Kobierzyce: / Na zdjęciu: Bożena Karkut (MKS Zagłębie Lubin) z drużyną

- W europejskich pucharach nawet kilkanaście bramek zespoły nadrabiały. Jest zaliczka, natomiast to może być zupełnie inny mecz - mówi przed rewanżowym starciem w Lidze Europejskiej trenerka MKS Zagłębia Lubin, Bożena Karkut.

Jeśli MKS Zagłębie Lubin obroni dziewięciobramkową zaliczkę, którą wywalczyło w Rosji, zamelduje się w fazie grupowej Ligi Europejskiej. Byłby to najlepszy wynik aktualnych mistrzyń Polski od lat. Lubinianki w minionych sezonach kończyły rywalizację w europejskich pucharach już w drugiej rundzie.

- To zwycięstwo bardzo cieszy, tym bardziej na wyjeździe. To trudny przeciwnik, wiedzieliśmy, że musimy zagrać bardzo dobrze w obronie, żeby skorzystać z naszej największej broni, czyli ataku pośredniego i bezpośredniego. Udało nam się to. Te zawodniczki, które do tej pory mniej grały, myślę tu o Jovanie Milojević, Patrycji Nodze i Malwinie Hartman, weszły na boisko i naprawdę wzięły ciężar gry na siebie i bardzo pomogły zespołowi - mówi Bożena Karkut.

- Oczywiście nie mogę pominąć całej drużyny i podstawowego składu, który rozpoczął ten mecz. Wyróżniła się na pewno Kinga Jakubowska, ale nie była jedyną osobą, która rozegrała bardzo dobre spotkanie, bo i Monika Maliczkiewicz w bramce i Patricia Matieli na środku, a także obie skrzydłowe zabłysnęły. Każda dołożyła cegiełkę - komentuje trenerka lubińskiego klubu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: olbrzymie święto na ulicach! Te obrazki robią wrażenie

Drużyna Miedziowych wygrała ze Zwiezdą Zwienigorod 35:26. - To był dobry mecz, zespołowy i w tym właśnie upatrywałam naszej szansy. Wiedziałam, że jeśli tak zagramy, to wrócimy z dobrym rezultatem, natomiast nie spodziewałam się, że z tak dobrym - nie ukrywa szkoleniowiec.

Bożena Karkut nie popada jednak w hurraoptymizm i spokojnie czeka na niedzielny rewanż. - Oczywiście puchary niejedne cuda widziały, kilkanaście bramek nawet zespoły nadrabiały. Jest zaliczka, natomiast to może być zupełnie inny mecz. Ja osobiście życzyłabym sobie, żeby mój zespół zaprezentował się tak samo jak tam, ale to wszystko będzie zależało od koncentracji. Przez tydzień nikomu umiejętności przecież nie ubędzie - kończy trenerka.

Rewanżowe spotkanie MKS Zagłębie Lubin - Zwiezda Zwienigorod odbędzie się 21 listopada (niedziela) o godzinie 17:30.

---> Świetna sytuacja Łomży Vive. Potęgi w tyle
---> Wielkie zwycięstwo Łomży Vive w Barcelonie! Palau Blaugrana padła po sześciu latach

Źródło artykułu: