Już kilka dni temu prezes Bertus Servaas w rozmowie z WP SportoweFakty przyznał, że jest o krok od sfinalizowania rozmów z graczem doświadczonym w Lidze Mistrzów, który powinien pomóc kielczanom w zwycięstwie w najbardziej prestiżowych rozgrywkach w Europie.
Po wpisach prezesa na Twitterze wiadomo, że rozmowy przebiegły po jego myśli. "Dziś jestem podwójnie szczęśliwy. Wygrany mecz i nowy zawodnik na 100 %. Krok po kroku do przodu" - napisał Servaas.
Momentalnie ruszyła giełda nazwisk, ale prezes na razie nie zdradza więcej istotnych szczegółów. Dużo mówi się o tym, że do Łomży Vive Kielce trafi nowy środkowy, w typowaniach (albo pobożnych życzeniach kibiców) najczęściej przewija się Stas Skube z Mieszkowa Brześć, który kiedyś odmówił już mistrzom Polski. Kontrakt Słoweńca wygasa w 2022 roku, a nowy gracz przeniesie się do Kielc właśnie w 2022 roku.
Ponadto wiadomo, że pozyskany zawodnik jest praworęczny, co wyklucza zakontraktowanie gracza na prawą stronę rozegrania (które będzie zresztą kapitalnie obsadzone - przez Alexa Dujshebaeva i przenoszącego się z PSG Nedima Remiliego).
Po sezonie 2021/22 wygasa umowa m.in. Igora Karacicia, stąd przewidywany transfer środkowego. Prezes Servaas podkreślał jednak, że losy Chorwata nie są jeszcze przesądzone i decydujące będą najbliższe miesiące. Do zmiany może też dojść na lewym rozegraniu, gdzie swoją pozycję broni Władisław Kulesz. Jednym z kandydatów do jego zastąpienia jest Chorwat Halil Jaganjac.
ZOBACZ:
Nowa oferta dla kibiców Superligi
Michał Jurecki głodny sukcesu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetna forma żony Kota. A zaledwie kilka miesięcy temu urodziła dziecko