PGNiG Superliga. Egzotyczny kierunek dla Polaków. Michał Potoczny wybrał klub

WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: Michał Potoczny
WP SportoweFakty / Michał Mieczkowski / Na zdjęciu: Michał Potoczny

Zapowiadał wyjazd z Polski i słowa dotrzymał. Michał Potoczny opuści MMTS Kwidzyn i wyjedzie do ligi norweskiej, gdzie zagra w drużynie beniaminka.

Norwegia i pozostałe północne ligi to nieodkryte kierunki dla polskich szczypiornistów. Szlaki w tym sezonie przetarł Ignacy Bąk, który związał się z fińskim Riihimaeki Cocks. Michał Potoczny zdecydował się na równie mało popularną destynację i zagra w norweskim Kristiansand.

Nowy klub byłego reprezentanta Polski awansował do norweskiej ekstraklasy. Potoczny podpisał umowę na rok z opcją przedłużenia na kolejne rozgrywki. To pierwszy zagraniczny zespół w karierze środkowego, który przez krótki czas był nr 1 na tej pozycji w reprezentacji.

25-latek niemal całą karierę spędził w MMTS-ie Kwidzyn, zapracował sobie na tytuł czołowego środkowego Superligi i dobrze radził sobie w pierwszych występach w kadrze, za czasów selekcjonera Piotra Przybeckiego sprawdził się w eliminacyjnych bojach z Serbami i Rumunami. Niedługo potem wypadł z kadry, plany częściowo pokrzyżowały problemy zdrowotne. Dopiero sezon 2020/21 jest lepszy w wykonaniu Potocznego, który w rozmowie z WP SportoweFakty zapowiedział niedawno, że celuje w powrót do reprezentacji.

Środkowy mógł wyjechać z kraju już kilka lat temu, ale z powodu problemów finansowych Emsdetten upadł temat jego transferu do 2. Bundesligi. Interesowała się też nim Wisła Płock, wówczas kontuzja palca mocno pokrzyżowała plany i Potoczny został w Kwidzynie.

ZOBACZ:
Znamy nominowanych do Gladiatorów
Landzwojczak do Wisły i... Azotów?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazda tenisa na korcie w zaawansowanej ciąży! "Sprawdziłam, czy wciąż to mam"

Komentarze (1)
avatar
jerseyus
28.05.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kristiansand, a nie Kristianstad. Gdzieś dzwonili, ale w którym kościele to już nie za bardzo wiadomo, prawda Panie Redaktorze :))