Bundesliga: udane wejście Polaków w sezon

Getty Images / Martin Rose/Bongarts / Na zdjęciu: Michał Jurecki
Getty Images / Martin Rose/Bongarts / Na zdjęciu: Michał Jurecki

Po dwóch pierwszych kolejkach Bundesligi z kompletem dwóch zwycięstw cztery drużyny, w tym trzy z Polakami w składzie. Michał Jurecki, Piotr Chrapkowski i Maciej Gębala mogą być zadowoleni z początku sezonu.

Najlepszy start ma Michał Jurecki, głównie dlatego, że zdążył już wywalczyć pierwsze trofeum w Niemczech. SG Flensburg-Handewitt sięgnął po krajowy superpuchar, pokonując THW Kiel po horrorze w regulaminowym czasie i rzutach karnych. W lidze były reprezentant Polski spisuje się nieźle - rzucił trzy bramki dla Wikingów, w tym jedną w bardzo ważnym meczu z Rhein-Neckar Loewen. Mistrzowie Niemiec wygrali 30:27 z jednym z głównych rywali do tytułu.

Piotr Chrapkowski dobrze wywiązuje się ze swoich obowiązków w SC Magdeburg. Kapitan reprezentacji rządzi w obronie Gladiatorów, do tego dołożył dwa gole. Na inaugurację z beniaminkiem, HBW Balingen-Weilstetten, miał jeszcze cztery asysty. Magdeburg, z kapitalnie dysponowanym Michaelem Damgaardem, zgarnął komplet punktów w dwóch kolejkach.

ZOBACZ: Thrastarson był w Kielcach!

Znacznie lepsze humory w Lipsk. SC DHfK przed rokiem fatalnie zaczął sezon i okupował dolne rejony tabeli. Po zwycięstwach z Minden i nieco niespodziewanym z Fuechse Berlin zajmuje czwartą lokatę w tabeli. Maciej Gębala dopiero wraca do formy po trzech letnich operacjach dłoni, ale zbiera minuty w Bundeslidze.

Oprócz tej trójki, dwa spotkania wygrał Hannover.

ZOBACZ: frekwencja w Superlidze - VIVE najlepsze

Na razie mniej powodów do zadowolenia ma Piotr Wyszomirski. Bramkarz rywalizuje z Peterem Johannessenem, w meczu z Magdeburgiem (24:32) akurat zagrał więcej minut (trzy interwencje), ale na inaugurację proporcje były zupełnie inne. Wciąż poza składem Bergischer pozostaje rekonwalescent Maciej Majdziński.

ZOBACZ WIDEO Serie A. Juventus - Napoli: Genialne widowisko! 7 goli, wielki powrót i dramat Koulibaly'ego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)