PGNiG Superliga kobiet: wielkie emocje w Chorzowie. Zadecydowała bramka Joanny Wagi

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: szczypiornistki EKS Startu Elbląg
WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: szczypiornistki EKS Startu Elbląg
zdjęcie autora artykułu

Do olbrzymich emocji doszło w sobotę w Chorzowie. Miejscowy Ruch jeszcze nieco ponad minutę przed końcem prowadził ze Startem Elbląg 25:24. Ostatnie dwie bramki rzuciła jednak Joanna Waga i to elblążanki zwyciężyły.

[color=#222222]

Wielkimi faworytkami sobotniego meczu były elblążanki, które uzbierały aż 26 punktów więcej od rywalek. Start nie potrafił jednak różnicy potencjału potwierdzić w chorzowskiej hali. Co prawda w 8 minucie po bramce Justyny Świerczek z karnego było 1:3, jednak później do głosu doszły gospodynie. [/color]

[color=#222222]KPR Ruch Chorzów rzucił dwie bramki z rzędu i wyrównał wynik spotkania. W tym momencie znów Start zaczął przeważać, ale pod koniec I połowy drużyna Krzysztofa Przybylskiego zaczęła nieoczekiwanie dominować na parkiecie. Ślązaczki tuż przed przerwą trafiły czterokrotnie i wyszły na prowadzenie 12:10.

[/color]Cindrić zostanie najdroższym szczypiornistą? Zobacz więcej! [color=#222222]To jednak nie było wszystko, na co tego dnia było stać Ruch. Gospodynie sobotniego meczu poszły za ciosem i zaczęły powiększać swoją przewagę. Gdy w 41. minucie trafiła Joanna Rodak, było już 19:12. Elblążanki przecierały oczy ze zdziwienia, przecież ten mecz miały wygrać bez większych problemów!

ZOBACZ WIDEO: PGNiG Superliga: Chrobry rządzi na Dolnym Śląsku. Mocne uderzenie głogowian w Lubinie

[/color] [color=#222222]Drużyna, którą prowadzą Andrzej Niewrzawa i Tomasz Popowicz, zaczęła odrabiać straty. Ruch, który miał wygraną na widelcu zaliczył niezwykle bolesny przestój. W ciągu 11 minut, ze stanu 20:13 zrobiło się 21:22. Doskonała tego dnia była Świerczek, która trafiła aż jedenastokrotnie do chorzowskiej bramki.

[/color]Porażka PGE VIVE. Zobacz więcej!

Strata całego prowadzenia podziałała na Ruch jak płachta na byka. Chorzowianki było stać na jeszcze jeden zryw i gdy do bramki rywala trafiła Agnieszka Piotrkowska, na ponad minutę przed końcem było 24:23. Ostatnie dwie bramki rzuciła jednak doświadczona Joanna Waga. EKS Start wygrał 26:25, Ruch mimo bardzo dobrego meczu musiał obejść się smakiem. KPR Ruch Chorzów - Start Elbląg 25:26 (12:10) KPR Ruch: Chojnacka, Kuszka - Drażyk 6, Polańska 5, Piotrkowska 4, Masłowska 3, Rodak 3, Lipok 3, Grabińska 1 oraz Sójka, Bednarek, Kiel, Nimsz, Doktorczyk, Czarnik, Mrozek. Karne: 2/3. Kary: 10 min. (Masłowska 6 min. - cz.k., Piotrkowska, Kiel - po 2 min.).

Start: Powaga, Pająk - Świerczek 11, Balsam 6, Świerżewska 5, Waga 3, Gadzina 1 oraz Jaszczuk, Stapurewicz, Trbović, Choromańska. Karne: 7/8. Kary: 8 min. (Trbović 4 min., Świerżewska, Jaszczuk - po 2 min.).

Sędziowie: Lubecki, Pieczonka (rzeszów). Delegat ZPRP: Ryszard Klimkowicz (Opole).

Widzów: 179.

Źródło artykułu: