W Płocku nie próżnują. Mając w pamięci doświadczenia z poprzednich lat, już teraz władze Orlen Wisły Płock kompletują skład na kolejne rozgrywki. I w przeciwieństwie do ubiegłych sezonów, zaczynają od kluczowej pozycji środkowego rozgrywającego.
Do klubu latem 2019 roku ma dołączyć hiszpański rozgrywający prosto z ligi francuskiej. Jak udało się ustalić WP SportoweFakty, chodzi o Niko Mindegię z Chambery Savoie HB. Zespół 30-letniego playmakera jest niespodzianką obecnego sezonu LNH, a wicemistrz Europy z 2016 roku jest jednym z liderów swojej drużyny. W tym sezonie zaliczył 17 asyst, co jest najlepszym wynikiem w ekipie wicelidera ligi francuskiej.
Poza Mindegią do zespołu ma dołączyć również nowy bramkarz oraz lewy rozgrywający. Jak informował we wtorek rano "Przegląd Sportowy", na celowniku Nafciarzy znalazł się stary znajomy kibiców Wisły, Marin Sego. Z kolei obsada lewej połówki jest jak na razie nie znana, a to na niej może dojść do największych zmian. Z drużyną pożegna się , nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań a też w Płocku raczej nie zostanie.
To jednak nie koniec dobrych wieści. Do końca sezonu w drużynie prowadzonej przez Xaviera Sabate zostanie najprawdopodobniej Nacho Moya. Ściągnięty od pomocy w treningach Hiszpan spisuje się w tym sezonie na tyle dobrze, że wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie i opiekun Wisły widzi go w dalszej części rozgrywek.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Miazga w hicie! Azoty nie zdobyły Orlen Areny
"Jak udało się ustalić WP SportoweFakty," serio ??
Wszystkie te "ustalenia" pochodzą z Przeglądu Sportowego
Polityka budowania zespołu-dno i wodorosty!