PGNiG Superliga Kobiet: to będzie spokojna sobota? Bez sentymentów w Gdyni, Lublinie i Kobierzycach

WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Honorata Syncerz (Korona Handball Kielce)
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: Honorata Syncerz (Korona Handball Kielce)

Spotkania w Kobierzycach, Gdyni i Lublinie zapoczątkują siódmą kolejkę zmagań w PGNiG Superlidze Kobiet. To powinna być spokojna sobota. Wielkie emocje nadejdą zaś w hicie Metraco Zagłębie - Energa AZS, który przeniesiono na 7 listopada.

Faworytów sobotnich spotkań można wskazać bez większych problemów. W Kobierzycach będą nim zawodniczki Edyty Majdzińskiej, które podejmą Piotrcovię Piotrków Trybunalski - drużynę, w której jeszcze niedawno grała Aleksandra Kucharska. Porównując rezultaty obu zespołów, w lepszej formie wydają się być piłkarki ręczne z Dolnego Śląska. Bilans ekipy spod Wrocławia to cztery zwycięstwa i dwie porażki. Kobierzyczanki niezmiennie celują w "szóstkę" i w ligowej stawce ustępują jedynie głównym pretendentom do podium.

Piłkarki ręczne EKS Startu Elbląg w tym sezonie trochę punktów już potraciły, ale do Gdyni jadą wyłącznie po pełną pulę. W tym spotkaniu typuje się wygraną szczypiornistek Andrzeja Niewrzawy, która chcą jak najszybciej poprawić sobie humory po ostatniej porażce z Pogonią Szczecin.

Elblążanki wiedzą, że do sobotniego starcia muszą podejść bardzo skupione, ponieważ mocno przebudowana Arka nie zamierza być zespołem do bicia. - Jak to kiedyś pewna osoba powiedziała: piłka ręczna jest kobietą. Wszystko może się zdarzyć, a my będziemy starały się uzyskać jak najlepszy wynik - mówi kołowa gdyńskiego klubu, Aleksandra Dorsz. Obrotowa zagra przeciwko byłej drużynie, ale sentymentów nie będzie.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Uderzył kolegę z... drużyny! Niecodzienna sytuacja

Ze swoim byłym zespołem zmierzą się w weekend także Honorata Syncerz i Edyta Charzyńska, które w lubelskiej ekipie grały przez trzy sezony. Rozgrywające stanowią teraz o mocy Korony Handball Kielce, plasującej się aktualnie na szóstym miejscu w PGNiG Superlidze Kobiet.

- Korona na pewno jest zespołem, który będzie walczył i szarpał się o punkty. W Kielcach jest mniej doświadczonych piłkarek niż u nas, więc pewnie będą chciały nas pokonać dzięki swoim atutom, czyli młodości, szybkości i fantazji - ocenia Weronika Gawlik w wywiadzie dla strony klubowej MKS Perły Lublin. Mistrzynie Polski doceniają przeciwnika, ale gościnne być nie zamierzają. Zwycięstwo pomoże im przybliżyć się do ścisłej czołówki.

PGNiG Superliga Kobiet:

20 października (sobota)

godz. 17.00 / KPR Gminy Kobierzyce - Piotrcovia Piotrków Trybunalski  
godz. 17:00 / Arka Gdynia - EKS Start Elbląg  
godz. 18:00 / MKS Perła Lublin - Korona Handball Kielce

Komentarze (0)