Kibice, którzy postanowili spędzić pogodne październikowe popołudnie w Hali Relax nie mieli czego żałować. Obie drużyny zaprezentowały bowiem walkę od pierwszej do ostatniej minuty, a wynik spotkania ważył się do decydującej akcji. Jedną bramką lepsza okazała się Piotrcovia, dla której to druga w tym sezonie wygrana przed własną publicznością w regulaminowym czasie.
Przez większą część meczu wynik oscylował wokół remisu. Dwukrotnie Piotrcovia odskoczyła od rywala na 3-4 bramki, ale za każdym razem podopieczne Pawła Tetelewskiego te straty niwelowały. Ozdobą starcia był pojedynek snajperek. Agata Wypych rzuciła o dwie bramki mniej niż Honorata Syncerz, ale to piotrkowska drużyna mogła cieszyć się z kompletu punktów. W końcówce wydawało się, że przyjezdne doprowadzą do remisu. Przy stanie 25:24 miały piłkę, ale nie wykorzystały akcji ze skrzydła. Piłka trafiła w poprzeczkę.
- Cieszymy się bardzo z tych punktów. Korona to niewygodny rywal, ale my dziś bardzo chciałyśmy to spotkanie wygrać i się udało. Co do ostatniej akcji, to na szczęście dla nas piłka nie wpadła do bramki. Powinniśmy jednak kilka minut wcześniej zapewnić sobie zwycięstwo - skomentowała mecz Karolina Sarnecka, bramkarka Piotrcovii.
MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Korona Handball Kielce 25:24 (13:12)
MKS Piotrcovia: Sarnecka, Opelt, Kolasińska - Klonowska 3/1, Senderkiewicz 2, Zaleśny, Kopertowska 3, Wypych 6, Wasilewska 2, Ciura 3, Cygan, Ivanović 1, Belmas 1, Despodovska 2, Gajewska 2.
Kary: 8 min (Senderkiewicz x2, Kopertowska, Ciura)
Rzuty karne: 1/3
Korona Handball: Orowicz - Dominika Więckowska 3, Gliwińska 5, Czekala 1, Skowrońska 2, Syncerz 8, Charzyńska 2, Mochocka 3, Homonicka.
Kary: 6 min (Gliwińska, Charzyńska, Homonicka)
Rzuty karne: 0/2
Sędziowali: Grzegorz Młyński (Zwoleń), Rafał Puszkarski (Legionowo). Widzów: 200
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Mateusz Kornecki show! 3 kapitalne interwencje w 30 sekund [WIDEO]
Czy za tydzień Piotrcovia powalczy z MKS Perłą Lublin? 
