W ubiegłym sezonie więcej grała Katarzyna Homonicka. Rozgrywająca, dla której był to pierwszy sezon w PGNiG Superlidze po latach gry w zespołach z Płocka (SMS ZPRP oraz Jutrzenka) rozegrała dla Korony Handball Kielce 31 spotkań, w których rzuciła 48 bramek.
- W ocenie nowego trenera Pawła Tetelewskiego i zarządu Korony Handball Kielce Kasia to zawodniczka, która będzie potrzebna w kolejnych sezonach. Debiutowała w minionym sezonie w PGNiG Superlidze. Z pewnością zrobiła duży postęp, nabrała spore doświadczenie, które zaprocentuje w przyszłości. Dodatkowo bardzo dobrze wkomponowała się w zespół i stała się jego istotną częścią. Liczymy na więcej w przyszłym sezonie - powiedział Krzysztof Demko, członek zarządu klubu.
Poprzednie rozgrywki były natomiast szansą na powrót do piłki ręcznej dla Karoliny Mochockiej. Obrotowa dochodziła do siebie po kontuzji kolana, przez którą straciła 1,5 roku. Kielczanka wystąpiła w 9 meczach i trafiła 8 razy do bramki rywala.
Teraz, po przepracowaniu całego okresu przygotowawczego dostała kolejną szansę na rozwój - Wraca do formy po 1,5 rocznej przerwie. Już wiosną dostawała od trenera minuty na boisku, w których świetnie się prezentowała. Z pewnością wzmocni nasz zespół na pozycji obrotowej. Karolina jest obdarzona dużą siłą fizyczną, bardzo pewnym chwytem w jedną rękę i wysoką skutecznością rzutową. Mamy nadzieję, że limit pecha został już wykorzystany i Karolina wejdzie w sezon bez kolejnych przerw, przez co stanie się jedną z liderek tej drużyny. Ma ku temu predyspozycje - dodał Demko.
ZOBACZ WIDEO Paweł Zatorski: Z Kanadą momentami było trudniej niż z Rosją