- Zauważyliśmy, że Pogoń rozgrzewała się nieco lżej. W szatni powiedzieliśmy sobie, że chcemy to wykorzystać. Pierwsze minuty miały być kluczowe i były - powiedział po meczu Paweł Rusek, trener Energi MKS-u Kalisz. Mocny początek okazał się kluczowy dla całej rywalizacji. Gospodarze nie grali idealnie, ale goście zupełnie nie radzili sobie w Kalisz Arenie. Dopiero w 19. minucie spotkania zdobyli swoją drugą (!) bramkę w meczu.
Miejscowi stracili tylko trzy gole przed przerwą! Sami rzucili 12 i spokojnie kontrolowali przebieg boiskowych zdarzeń. - Grałem kiedyś w takim meczu. Niestety, byłem po drugiej stronie... Zwycięstwo cieszy, ale szczerze mówiąc liczyłem, że będzie jeszcze nieco wyższe - dodał Łukasz Kobusiński, filar obrony gospodarzy. Nawiązał do porażki w pierwszej rundzie, gdzie szczecinianie wygrali różnicą aż 11 trafień. To był udany rewanż MKS-u.
Po raz kolejny doskonale w bramce beniaminka PGNiG Superligi spisywał się Edin Tatar, który w pierwszej połowie bronił ze skutecznością 70 procent!
Pogoń nie pozwoliła sobie na zagranie drugiej tak fatalnej połowy, ale wysiłki szczecinian nie przynosiły efektów. W najlepszym momencie goście zdołali zbliżyć się do przeciwników na dystans ośmiu goli.
MKS idzie jak burza. To był siódmy ligowy, a ósmy we wszystkich rozgrywkach mecz z rzędu wygrany przez kaliską drużynę. Podopieczni Pawła Ruska mają już 42 punkty na swoim koncie i trudno wyobrazić sobie sytuację, że zabraknie ich przynajmniej w zmaganiach o Dziką Kartę Finałów PGNiG Superligi. Póki co zrównali się punktami z trzecią Gwardią Opole i zapowiadają, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.
Energa MKS Kalisz - Sandra Spa Pogoń Szczecin 25:16 (12:3)
MKS: Tatar, Zakreta - Kwiatkowski, Galewski, Krytski 4, Bożek 4, Kobusiński, Drej 5, Grozdek, Szpera 3, Kniazeu 2, Czerwiński 3, Adamski 3, Klopsteg 1.
Karne: 3/4.
Kary: 14 min. (Kniazeu, Kwiatkowski, Kobusiński - 4 min., Szpera - 2 min.)
Pogoń: Zapora, Teterycz, Bartosik - Radosz 2, Wąsowicz, Bereżny, Krupa 2, Bosy 1, Biernacki, Jedziniak 3, Krysiak 2, Matuszak 1, Zaremba 1, Gryszka 3, Fedeńczak 1.
Karne: 3/6.
Kary: 8 min. (Biernacki - 4 min., Krupa, Wąsowski - 2 min.)
Sędziowie: Sebastan Pelc, Jakub Pretzlaf (Rzeszów).
Widzowie: 2800.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Efektowne zwycięstwo PGE Vive Kielce. Mistrzowie dali popis