MKS Piotrcovia - Korona Handball Kielce: dwa różne oblicza gospodyń

WP SportoweFakty / Radek Illnicz / Na zdjęciu: Władysława Belmas
WP SportoweFakty / Radek Illnicz / Na zdjęciu: Władysława Belmas

Piłkarki ręczne Piotrcovii pokonały przed własną publicznością Koronę Handball Kielce 32:28 (20:12) w spotkaniu zamykającym 9. kolejkę sezonu zasadniczego żeńskiej Superligi. Kibice gospodyń mogli być jednak zadowoleni tylko z pierwszej połowy.

Wynik spotkania otworzyła Wiktoria Gliwińska, ale cztery kolejne bramki rzuciła Piotrcovia, która w 5. minucie objęła prowadzenie 4:1. Tę przewagę gospodynie systematycznie powiększały, grając skutecznie w ataku i dobrze w defensywie. W zespole gości próbowała walczyć Honorata Czekala i tak naprawdę tylko dzięki jej akcjom Korona nie schodziła do szatni ze stratą większą niż dziesięć bramek. Rezultat pierwszej połowy (20:12) wskazywał na łatwe, lekkie i przyjemne zwycięstwo Piotrcovii.

Tak się jednak nie stało. Po zmianie stron gospodynie zaczęły popełniać szereg błędów, a Korona Handball uwierzyła w to, że nie wszystko jest jeszcze stracone. W 47. minucie, po trafieniu Dagmary Radzikowskiej było tylko 26:23. Bardzo ważne bramki rzuciły jednak Sylwia Klonowska oraz Aleksandra Kucharska i to pozwoliło Piotrcovii utrzymać bezpieczną przewagę w końcówce spotkania. Kapitalny mecz rozgrywała również bramkarka Daria Opelt. W decydujących momentach spotkania odbiła kilka ważnych piłek nie pozwalając przyjezdnym na nawiązanie bramkowego kontaktu.

- Nie można być zadowolonym z tego meczu. W drugiej połowie popełniliśmy masę błędów. Rywal zmienił obronę na 5-1 i zaczęliśmy mieć problemy. W niczym to jednak nie tłumaczy złej gry w defensywie oraz nieskuteczności w ataku. Silniejszy rywal wywiózłby z Piotrkowa dzisiaj punkty - przyznał po spotkaniu trener Piotrcovii Rafał Przybylski.

MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski - Korona Handball Kielce 32:28 (20:12)

MKS Piotrcovia: Opelt, Sarnecka - Kucharska 4, Matyja, Klonowska 6, Kopertowska 7, Marszałek 5, Wypych 1, Wasilewska, Belmas, Despodovska 5/3, Wyrzychowska 4
Trener: Przybylski
Karne: 3/4
Kary: 12 min (Kopertowska - 4 min., Marszałek, Wasilewska, Kucharska, Klonowska - po 2 min.)

Korona Handball: Hibner, Orowicz - dos Santos, Dominika Więckowska 9, Gliwińska 1, Janczuk 1, Czekala 8/3, Skowrońska 1, Syncerz 3, Radzikowska 2, Chojnacka, Homonicka, Kędzior 3
Trener: Popowicz
Karne: 3/5
Kary: 6 min (dos Santos, Więckowska, Radzikowska - po 2 min.)

Sędziowali: Bartosz Leszczyński, Marcin Piechota (Płock)
Widzów: 600

ZOBACZ WIDEO: Mateusz Kusznierewicz: Pioruny waliły jeden po drugim dookoła. To były chwile grozy

Źródło artykułu: