Obie drużyny w zbliżającym się sezonie będą rywalizowały w PGNiG Superlidze kobiet. Na początku spotkanie było wyrównane i chociaż na minimalne prowadzenie wyszły gospodynie, jednak dzięki skutecznej grze dwóch kielczanek - Magdaleny Skowrońskiej i Marzeny Paszowskiej, w 16. minucie widniał rezultat 7:7.
Później jednak do głosu doszły ponownie zawodniczki z Kobierzyc, które zamurowały na długi czas własną bramkę, a w szczególności pokazywały bardzo wysoką skuteczność. Z siódmego metra bezbłędna była Anna Mączka, a po rzucie Marty Dąbrowskiej, w 23. minucie było już 13:7. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 16:12.
Po zmianie stron trwała dominacja KPR-u, który wyszedł bardzo szybko nawet na siedmiobramkowe prowadzenie. Rekordową przewagę zespół z Dolnego Śląska miał po rzucie Mączki, która na siedem minut przed końcowym gwizdkiem rzuciła na 28:18. W końcówce co prawda Korona Handball Kielce zdołała zmniejszyć stratę do sześciu trafień, ostatecznie jednak mecz zakończył się rezultatem 32:23 i KPR znów pokazuje, że będzie się liczył w PGNiG Superlidze.
KPR Gminy Kobierzyce - Korona Handball Kielce 32:23 (16:12)
KPR: Ciesiółka, Słota - Wiertelak 6, Dąbrowska 6, Jakubowska 4, Mączka 4, Walczak 3, Linkowska 3, Daszkiewicz 2, Charzyńska 1, Wesołowska 1, Kaźmierska 1, Janczak 1 oraz Michalak, Sobczyk, Mazguła, Wojda.
Karne: 7/7.
Kary: 4 min. (Jakubowska, Charzyńska - po 2 min.)
Korona Handball: Chojnacka, Wałcerz, Orowicz - Skowrońska 6, Paszowska 4, Czekala 3, Więckowska 3, Zimnicka 2, Kędzior 2, Więckowska 1, Parandi 1, Janczyk 1 oraz Piecaba, Homonicka.
Karne: 3/3.
Kary: 8 min. (Paszowska, Parandi, Skowrońska, Kędzior - po 2 min.).
ZOBACZ WIDEO Rhein-Neckar Löwen z pierwszym trofeum sezonie! Superpuchar dla Lwów!
Czy KPR Gminy Kobierzyce zajmie na koniec sezonu miejsce w pierwszej szóstce PGNiG Superligi? 
