Orlen Wisła Płock szuka playmakera. Rozmawia z reprezentantem Chorwacji

Materiały prasowe / SEHA GAZPROM LEAGUE / Na zdjęciu: Lovro Jotić
Materiały prasowe / SEHA GAZPROM LEAGUE / Na zdjęciu: Lovro Jotić

Środkowy rozgrywający reprezentacji Chorwacji Lovro Jotić może trafić do Orlen Wisły Płock. Wicemistrz Polski stara się ściągnąć 22-latka z RK Prvo plinarsko drustvo Zagrzeb. Rozmowy trwają.

Jotić to w tej chwili jeden z kliku środkowych rozgrywających w kadrze PPD. Tych nominalnych jest trzech - on, Josip Valcić i Luka Mrakovcić, ale na tej pozycji grywają też Domagoj Pavlović i Sandro Obranović, który wraca do klubu z wypożyczenia do Szeged. To zbyt dużo i PPD szuka rozwiązania.

To, że chorwacki klub chce pozbyć się jednego z rozgrywających, jest na rękę Orlen Wiśle. W Płocku nie ukrywają, że szukają wzmocnień. Już ponad tydzień temu trener Piotr Przybecki przyznał zresztą w rozmowie z oficjalną stroną klubu:

- Być może coś się zmieni na jednej pozycji, ale nie chciałbym w tej kwestii więcej mówić, gdyż temat jest świeży - stwierdził. Chodziło właśnie o playmakera.

Wisła szuka zawodnika, bo zespół opuścił Dmitrij Żytnikow. W jego miejsce sprowadzono Nemanję Obradovicia, ale Serb ze swoimi potężnymi warunkami - 200 cm i 105 kg - nie jest klasycznym playmakerem i może też grać na lewym rozegraniu. Drugi środkowy, Marko Tarabochia, miewa natomiast wahania formy.

ZOBACZ WIDEO Gwiazdy kończą z kadrą. Przybecki: Niektórzy są sportowo wypaleni

Jotić to zawodnik o podobnych warunkach jak Tarabochia, ale szybszy na nogach i lepiej rozgrywający. W listopadzie skończy 23 lata. Jest wychowankiem PPD, ale lata 2014-2016 spędził na wypożyczeniach w Rijece i Dubravie. Dopiero w poprzednim sezonie dostał szansę w pierwszym zespole.

Chorwat tak naprawdę wita się z wielką piłką ręczną. W Lidze Mistrzów i w Lidze SEHA zanotował dopiero 28 występów. Rzucił 41 bramek. W styczniu natomiast pojechał z reprezentacją na mistrzostwa do Francji, ale przy Domagoju Duvnjaku i Luce Cindriciu nie mógł liczyć na grę. Na boisku spędził raptem 53 minuty. Rzucił w tym czasie pięć bramek i miał sześć asyst.

W Chorwacji liczą na jego rozwój. Jotić to jeden z członków złotej drużyny, która w 2013 roku wygrała młodzieżowe mistrzostwa Europy. W zespole grał razem z Lovro Mihiciem i Marko Mamiciem. Ten pierwszy może wkrótce ponownie zostać jego klubowym kolegą.

Obaj zawodnicy spotkali się wcześniej w PPD. Mihić rok temu trafił do Wisły i swojego ruchu nie może żałować. Podobnie może być z Joticiem, choć z klubu słychać, że do finalizacji rozmów jeszcze daleko.

Komentarze (19)
avatar
Grzymisław
2.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda bardzo, że ciągle forsuje się usilnie kierunek bałkański. Oczywiście Jotić to dobry gracz z przyszłością, ale czy n-tego takiego potrzebuje Wisła? Kolejnego, który albo wybije się na pra Czytaj całość
avatar
Eder
2.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Choć z drugiej strony, porównując budżety, to kolejne tytuły dla Vive są w zasadzie bez wartości, a gdyby Wiśle jakimś cudem udało się wygrać, to smakowałby potrójnie albo i poczwórnie 
avatar
Osiedle Czaszki
1.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby trafił do Wisły byłoby to wzmocnienie środka rozegrania Płocczan :) 
avatar
Xavier świętokrzyski
1.07.2017
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Złoty ten szanujący się to pewnie ten świętokrzyski co 
avatar
Złoty Bogdan
1.07.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No to znamy całą tajemnicę tego transferu, po prostu Zagrzeb chce się pozbyć zawodnika. A, że pod koniec czerwca każdy szanujący się klub ma już skompletowaną kadrę na nadchodzący sezon, tak wi Czytaj całość