Bundesliga: klęska Flensburga, Rhein-Neckar mistrzem. Kolejny świetny mecz Rojewskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Sascha Klahn / Gudjon Valur Sigurdsson
Getty Images / Sascha Klahn / Gudjon Valur Sigurdsson
zdjęcie autora artykułu

Po raz drugi z rzędu Rhein-Neckar Loewen mistrzem Niemiec. Drużyna z Mannheim wykorzystała potknięcie Flensburga w Goepingen i na dwie kolejki przed końcem zapewniła sobie tytuł. W barwach SC DHfK Lipsk ponownie błysnął Andrzej Rojewski.

Na trzy kolejki przed końcem Rhein-Neckar Loewen miało trzy punkty przewagi nad Flensburgiem. Wikingowie zagrali słabe zawody w meczu na szczycie, koncertowo marnowali wysiłki bramkarza Mattiasa Anderssona i przegrali 21:23. Jeżeli Flensburg chciał przedłużyć swoje szanse, musiał wygrać w Goeppingen. Podopieczni sprawili jednak trenerowi Ljubomirowi Vranjesowi ogromne rozczarowanie.

Pierwsza połowa nie zapowiadała klęski (11:12), za to druga część będzie pojawiała się w koszmarach zawodników z północy Niemiec. Flensburg pozwolił Frisch Auf! Goeppingen na uzyskanie czterech bramek przewagi. Trzeba przy tym dodać, że zdobywcy Pucharu EHF nie rozgrywali raczej wielkich zawodów. Między słupkami dobrze spisywał się Primoz Prost, siedem razy do siatki trafił Marcel Schiller, ale to Wikingowie sami przyczynili się do swojej klęski.

Gdy w 53. minucie Lasse Svan Hansen zmniejszył straty do dwóch bramek (24:26), na moment wróciła nadzieja. Odpowiedź gospodarzy była błyskawiczna. Gwóźdź do trumny Flensburga wbili Schiller i Tim Kneule. Załamani gracze Ljubo Vranjesa długo nie mogli uwierzyć, że na własne życzenie wyeliminowali się z walki o tytuł.

Rhein-Neckar do pełni szczęścia potrzebowało jednego zwycięstwa w trzech meczach. Lwy już w pierwszej próbie dopięły swego i rozszarpały THW Kiel 28:19. Kilończycy nie istnieli na parkiecie. Wystarczy tylko napisać - Mikael Appelgren, 60 % (!) skutecznych obron. Po interwencjach Szweda wykończenie kontry było przyjemnością. Nic dziwnego, że świętowanie rozpoczęło się już w 50. minucie (24:14). Drugi tytuł dla Rhein-Neckar stał się faktem.

ZOBACZ WIDEO Witalij Titow: Widzę w lidze progres. Oby tak dalej!

W 31. kolejce dobre występy zanotowali Polacy. Andrzej Rojewski ponownie rzucił najwięcej bramek spośród zawodników SC DHfK Lipsk (sześć bramek w zremisowanym 24:24 meczu z Magdeburgiem). Piotr Wyszomirski odbił siedem piłek z Wetzlar, a jego TBV Lemgo odniosło bardzo ważne zwycięstwo 29:26.

Złe wieści dla drużyny Polaka? Wygrali też bezpośredni rywale w walce o utrzymanie. VfL Gummersbach przerwało impas i sensacyjnie pokonało Fuechse Berlin 27:26. Bohaterem spotkania został Julius Kuehn (11 bramek). Reprezentant Niemiec najwidoczniej nie chciałby opuszczać Gummersbach z piętnem spadku (wkrótce przejdzie do Melsungen). W końcówce zwycięstwo zapewnili sobie także stuttgartczycy. TVB 1898 wygrało 28:26 w Minden i zepchnęło Lemgo do strefy spadkowej.

Niewykluczone, że szeregi Bundesligi opuszczą trzy "polskie" zespoły. Nic nie uratuje już Coburga Patryka Folusznego, a oprócz Lemgo na granicy spadku i utrzymania znajduje się Bergischer HC Macieja Majdzińskiego. Polski prawy rozgrywający nadal nie wrócił do kadry meczowej po kontuzji, a jego koledzy w 31. kolejce przegrali z Melsungen 26:28.

DKB Handball Bundesliga (32. kolejka):

Bergischer HC - MT Melsungen 26:28 (14:17) Najwięcej bramek: dla Bergischer - Arnor Thor Gunnarsson, Fabian Gutbrod - po 7; dla Melsungen - Johannes Sellin 11, Philipp Mueller 6

Rhein-Neckar Loewen - THW Kiel 28:19 (11:10) Najwięcej bramek: dla RNL - Andy Schmid 6, Kim Ekdahl Du Rietz, Gudjon Valur Sigurdsson - po 5; dla THW - Christian Zeitz 5, Patrick Wiencek, Nikola Bilyk, Marko Vujin - po 3

HSC 2000 Coburg - TSV Hannover-Burgdorf 27:27 (11:13) Najwięcej bramek: dla Coburga - Florian Billek 8, Till Riehn 5; dla Hannoveru - Kai Haefner 6, Morten Olsen, Mait Patrail - po 5

TSV GWD Minden - TVB 1898 Stuttgart 26:28 (14:15) Najwięcej bramek: dla Minden - Aleksandar Svitlica 11, Christoffer Rambo 5; dla Bittenfeld - Dominik Weiss 10, Marian Orlowski 7

SC DHfK Lipsk - SC Magdeburg 24:24 (11:15) Najwięcej bramek: dla Lipska - Andrzej Rojewski 6, Benjamin Meschke, Christoph Steinert - po 4; dla Magdeburga - Robert Weber 10, Michael Damgaard 5

Frisch Auf! Goeppingen - SG Flensburg-Handewitt 31:27 (14:15) Najwięcej bramek: dla FAG - Marcel Schiller 7, Tim Kneule, Daniel Fontaine - po 6; dla Flensburga - Lasse Svan Hansen 6, Hampus Wanne 5, Johan Jakobsson 4

TBV Lemgo - HSG Wetzlar 29:26 (15:10) Najwięcej bramek: dla Lemgo - Patrick Zieker 13, Christoph Theuerkauf, Tim Suton - po 4; dla Wetzlar - Philipp Weber 15, Kristian Bjornsen, Jannik Kohlbacher, Stevan Cavor - po 3

Fuechse Berlin - VfL Gummersbach 27:28 (15:19) Najwięcej bramek: dla Fuechse - Hans Lindberg 8, Steffen Faeth 6, Bjarki Mar Elisson 5; dla Gummersbach - Julius Kuehn 11, Florian Baumgartner 5

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 SG Flensburg-Handewitt 323002905:73160
2 THW Kiel 322903949:75458
3 SC Magdeburg 322507956:82450
4 Rhein-Neckar Loewen 332328942:83848
5 Fuechse Berlin 3219013886:85138
6 MT Melsungen 3219013866:84938
7 Bergischer HC 3117212814:79636
8 Frisch Auf! Goeppingen 3216214851:84634
9 HC Erlangen 3213217801:82528
10 TSV GWD Minden 3213118880:90827
11 TBV Lemgo 3211417813:82026
12 SC DHfK Lipsk 3211318805:81525
13 HSG Wetzlar 3212119806:83525
14 TSV Hannover-Burgdorf 3211219879:90224
15 TVB 1898 Stuttgart 3210319862:94423
16 VfL Gummersbach 326125762:91213
17 SG BBM Bietigheim 326125765:93513
18 TSG Lu-Friesenheim 323425742:89910
Źródło artykułu: