Dujszebajew o rezygnacji z prowadzenia drużyny narodowej poinformował tuż po zakończeniu meczu. Zszokowani byli zawodnicy, zaniemówili dziennikarze.
Zaskoczenia nie kryje też Chrapkowski, który siedział u boku selekcjonera podczas konferencji prasowej, gdy ten przekazywał mediom swoją decyzję.
- Nie spodziewaliśmy się tego - przyznaje rozgrywający. - To zaskakujące i trudno mi to komentować na gorąco. Chciałbym w imieniu drużyny podziękować trenerowi za wkład w naszą pracę oraz przeprosić, że nie wykonaliśmy jej lepiej.
Chrapkowski przyznaje też, że niedzielny remis z Białorusią jest dla niego jak porażka.
- Przez to nie mamy już szans na udział w mistrzostwach Europy i jest nam bardzo przykro - mówi. - Na boisku była walka, ale naszej grze brakowało jakości. Dziękuję kibicom za wspaniały doping i przepraszam za ten remis. Sami utrudniliśmy sobie drogę do Tokio.
ZOBACZ WIDEO: Polski himalaista wspomina tragiczny wypadek Jerzego Kukuczki. "Olbrzymia trauma"