Spotkanie zaczęło się od prowadzenia płocczan 2:0 i można było się zastanawiać czy czasem nie powtórzy się scenariusz z ligowego starcia obu ekip w Kwidzynie. Wtedy Orlen Wisła wygrała aż 35:19. Gospodarze tym razem nie dopuścili do takiego pogromu, ale rywali nie udało się im zatrzymać.
Spotkanie zaczęło się od prowadzenia płocczan 2:0 i można było się zastanawiać, czy czasem nie powtórzy się scenariusz z ligowego starcia obu ekip w Kwidzynie. Wtedy Orlen Wisła wygrała aż 35:19. Gospodarze tym razem nie dopuścili do takiego pogromu, ale rywali nie udało się im zatrzymać.
W 9. minucie po trzech z rzędu bramkach Mateusza Seroki kwidzyniacy objęli prowadzenie 3:2. Niewielka przewaga gospodarzy utrzymała się tylko przez kilka minut. Potem zacięli się w ataku z czego skrzętnie skorzystali płocczanie. Zdobyli pięć goli z rzędu i na tablicy wyników mieliśmy 5:9. W tym momencie o czas poprosił trener MMTS-u Patryk Rombel. Jak się okazało, była to dobra decyzja. Miejscowi poprawili obronę, wyprowadzili kilka kontr i do przerwy przegrywali tylko 11:12.
Początek drugiej odsłony w zasadzie zaważył o wszystkim. Goście rzucili pierwsze cztery bramki w tej części gry korzystając z serii błędów własnym MMTS-u w ofensywie. Kilka kolejnych minut to gra gol za gol aż znowu zaczęła rosnąć przewaga płocczan. Na kwadrans przed końcem prowadzili 23:15 po wykorzystanej kontrze przez Valentina Ghioneę.
Kolejna przerwa na żądanie trenera MMTS-u już w niczym nie pomogła. Wiślacy spokojnie kontrolowali przebieg spotkania i z solidną zaliczką przystąpią do rewanżu. Dziwi w tym wszystkim fakt, że w jednej z sytuacji przy wysokim prowadzeniu przyjezdnych ostro po swoim faulu protestował Miljan Pusica. Nie zgadzając się z karą dostał kolejną, a było to zarazem jego trzecie wykluczenie, więc musiał opuścić parkiet.
Puchar Polski, półfinał (I mecz):
MMTS Kwidzyn - Orlen Wisła Płock 23:31 (11:12)
MMTS: Szczecina 1, Kiepulski - Genda 3, Krieger, Peret 2, Szpera 1, Klinger 2, Szczepański, Rosiak 1 (1/1), Nogowski 1, Seroka 9 (1/3), Ossowski, Potoczny 3 (0/1), Janikowski
Karne: 2/5
Kary: 6 min. (Peret - 4 min., Rosiak - 2 min.)
Orlen Wisła:
Wichary, Corrales - Daszek 1, Duarte 4, Racotea 1 (0/1), Wiśniewski 2, Ghionea 9 (1/1), Rocha 3, Piechowski 1, Ivić 5 (3/3), Tarabochia 2, M. Gębala 1, Pusica, Mihić 2, de Toledo, Żytnikow.
Karne: 4/5
Kary: 14 min. (Pusica - 6 min., Racotea, Daszek, de Toledo, Żytnikow - po 2 min.)
Czerwona kartka: Pusica (z gradacji kar)
Sędziowie: Andrzej Rajkiewicz oraz Jakub Tarczykowski
Delegat ZPRP: Zbigniew Tupaj
ZOBACZ WIDEO: 17-letnia Polka światową twarzą indoor skydiving. "Teraz będę mogła wypromować ten sport"