Bożena Karkut: Można było przecież rozegrać mecz finałowy przed świętami

Wygrana w wyjazdowym meczu ze Startem Elbląg sprawiła, że zawodniczki Interferii Zagłębia Lubin już w drugim meczu zapewniły sobie awans do półfinału play-off. Tym samym lubinianki mają więcej czasu na przygotowanie się meczów z Piotrcovią.

- To bardzo ważne, że awansowałyśmy do półfinału po meczu w Elblągu. Zaraz po świętach czeka nas prawdziwy maraton, bo oprócz meczów z Piotrovią zagramy również bardzo ważny mecz w finale Pucharu Polski - mówi Aleksandra Jacek. - W takim wypadku każdy dzień na zregenerowanie sił jest bardzo ważny, tym bardziej cieszy ostatnia wygrana w Elblągu - dodaje kołowa Interferii Zagłębia Lubin.

Po meczu w Elblągu lubinianki otrzymały trzy dni wolnego, po czym wznowiły treningi. Teraz przygotowują się pod kątem meczów półfinału play-off, a także finału Pucharu Polski. Te bardzo ważne spotkania zawodniczki Zagłębia rozegrają tuż po świętach Wielkanocnych - Terminarz nie został chyba do końca przemyślany. Mamy też swoje rodziny i chcielibyśmy spędzić te święta spokojnie - mówi Bożena Karkut.- Można było przecież rozegrać mecz finałowy przed świętami - zauważa trener lubińskiej drużyny.

Terminarz korzystny nie jest jednak nie zmienia to faktu, że do meczów trzeba się dobrze przygotować. - Na początku trenowaliśmy na stadionie, gdzie prowadziliśmy zajęcia ogólnie. Im bliżej będzie do meczów, tym bardziej będziemy przygotowywać się już po kątem konkretnego rywala - mówi Bożena Karkut.

Przypomnijmy, że mecz finału Pucharu Polski, w którym Interferie Zagłębie Lubin zmierzy się z Politechniką Koszalin zostanie rozegrany w środę, 15 kwietnia w Kaliszu. Ćwierćfinałowa konfrontacja z Piotrcovią Piotrków Trybunalski rozpocznie się już trzy dni później, meczem w Lubinie.

Źródło artykułu: