Na pierwsze zwycięstwo w fazie grupowej europejskich pucharów VfL Oldenburg czekał aż pięć kolejek. Zawodniczki Leszka Krowickiego wzniosły się na wyżyny umiejętności i przerwały pasmo porażek na terenie liderek grupy A.
VfL już na początku spotkania pokazał zawodniczkom Nantes Loire Atlantique HB, że nawet pomimo kadrowych osłabień, jest w stanie urwać im cenne punkty. Francuzki sprawiały wrażenie zaskoczonych, ponieważ traciły do przetrzebionych przez kontuzje rywalek aż cztery bramki.
Czas mijał, a przewaga zaczęła topnieć. W szeregach niemieckiego klubu pojawiło się zrozumiałe zmęczenie, ale pozostało serce i ogromna wola walki.
Jeszcze dziesięć sekund przed końcem tablica świetlna wskazywała remis. Niebawem piłka trafiła do rąk Kelly Dulfer. Gdy holenderska rozgrywająca tuż przed syreną końcową umieściła piłkę w siatce, szczypiornistki niemieckiego klubu rozpoczęły taniec radości.
Mimo pięknego zwycięstwa, zespół Leszka Krowickiego nie ma już szans na ćwierćfinał Pucharu EHF. Do 1/4 awansowały z grupy A Nantes Loire Atlantique oraz Randers HK.
Nantes Loire Atlantique HB - VfL Oldenburg 28:29 (13:11)
ZOBACZ WIDEO Pewna wygrana Realu. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]