Wielunianie, podrażnienie pechową porażką sprzed tygodnia w Żukowie, w meczu na własnym parkiecie nie wyobrażali sobie innego scenariusza jak zwycięstwo. Zwłaszcza, że rywalem MKS-u był WKS Grunwald Poznań, kolejny z ligowych nowicjuszy, który jest jednocześnie jednym z przeciwników wielunian w walce o utrzymanie.
Już od pierwszych minut dominowali gospodarze. Kolejny raz w drużynie Tomasza Derbisa świetnie funkcjonowały skrzydła. Konrad Krzaczyński i Paweł Dutkiewicz, lider strzelców I ligi, w pierwszej części rzucili 7 bramek. Z drugiej linii wspomógł ich Tomasz Wawrzyniak i do przerwy MKS prowadził już 17:11. Wśród rywali kroku dotrzymywał właściwie jedynie Mateusz Matlach.
Przewaga z pierwszej części ustawiła spotkanie. Swoje robił Dutkiewicz, który po meczu może dopisać sobie 9 trafień do klasyfikacji snajperów. Gospodarze zachowali jeszcze siły na ostatnie minuty i zdołali wrzucić wyższy bieg. Przewaga urosła niemal do 10 goli. Honor Grunwaldu próbował ratować Krzysztof Martyński, ale na wielunian było to za mało.
Na parkiecie w Wieluniu ligowym rywalom gra się bardzo trudno. Do tej pory triumfowała tam tylko Spójnia Gdynia. Punkty straciła Stal Gorzów, a na tarczy parkiet opuszczali zawodnicy Śląska Wrocław, Mazura Sierpc oraz Grunwaldu.
ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek: Niedługo do niego dotrze, że to był nokaut (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
I liga grupa A (8. kolejka):
MKS Wieluń - WKS Grunwald Poznań 34:25 (17:11)
MKS: Matulski, Cieślak - Kicmach, Młodzieniak 2, Węcek 3, Rybczyński, Kaźmierczak 2, Famulski, Wawrzyniak 7, Torchała 2, Pawelec, Krzaczyński 6, Cieślak 1, K. Dutkiewicz 1, P. Dutkiewicz 9/3, Majda 1.
Karne: 3/3.
Kary: 12 min. (Węcek - 4 min., Kicmach, Kaźmierczak, Famulski, Pawelec - 2 min.)
Grunwald: Kulczyński, Tarko - Wachowiak 5/3, Kurek 1, Fogler 1, Harasymek 1/1, Lubiewski, Martyński 7, Nowicki, Gintowt, Karbowski, Guraj 1, Piechowiak, Matlach 4, Majewski 3/1, Pawłowski 2.
Karne: 5/6
Kary: 10 min. (Piechowiak - 4 min., Karbowski, Kurek, Harasymek - po 2 min.)
Sędziowie: Adam Parkitny, Karol Zając (Świdnica).
Widzów: 255.
Czy MKS Wieluń utrzyma się w I lidze? 
