Liga Mistrzów. Vardar wciąż niepokonany. Macedończycy wygrali z MOL-Pick Szeged

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / SEHA GAZPROM LEAGUE / Na zdjęciu: Joan Canellas
Materiały prasowe / SEHA GAZPROM LEAGUE / Na zdjęciu: Joan Canellas
zdjęcie autora artykułu

W meczu 4. kolejki Ligi Mistrzów szczypiorniści Vardaru Skopje pokonali na własnym parkiecie MOL-Pick Szeged 30:27. Macedończycy, podobnie jak gracze Vive Tauronu Kielce, wciąż są niepokonani w grupie B.

Chociaż zespół z Macedonii przed spotkaniem plasował się na drugim miejscu w tabeli, a Węgrzy zajmowali dopiero piątą lokatę było wiadomo, że to spotkanie jest niezwykle istotne i w przyszłości może zdecydować o ostatecznym układzie sił w całym zestawieniu.

Można się było spodziewać wyrównanego, zaciętego i twardego starcia i właśnie takie ono było. Nieoczekiwanie lepiej spotkanie rozpoczęli goście, chociaż ich przewaga nie była duża - Węgrzy prowadzili jedynie dwoma trafieniami. Gospodarze szybko udowodnili, że taka strata nie jest dla nich żadnym problemem i po kwadransie gry doprowadzili do remisu.

Od tego momentu aż do 50. minuty gra praktycznie toczyła się systemem bramka za bramkę. Dopiero na nieco ponad dziesięć minut przed końcem spotkania szczypiornistom z Vardaru udało się odskoczyć na trzy trafienia.

Błyskawicznie zainterweniował Juan Carlos Pastor, ale jego podopiecznym nie udało się już odrobić strat. Ostatecznie ze zwycięstwa cieszyli się gospodarze, którzy podobnie jak Vive Tauron Kielce wciąż są niepokonani w grupie B.

Liga Mistrzów, grupa B:

Vardar Skopje - MOL-Pick Szeged 30:27 (17:15) Najwięcej bramek: dla Vardaru - Timur Dibirow 8, Luka Cindrić - 5, Igor Karacić - 4; dla Szeged - Zsolt Balogh - 9, Denis Buntić - 4, Bence Banhidi - 3.

[multitable table=113 timetable=10926]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO Tałant Dujszebajew: Koncentracja była kluczowa. Dziękuję drużynie (Źródło: TVP S.A.)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: