Adam Morawski: W Lidze Mistrzów gramy coraz lepiej

WP SportoweFakty / Szymon Łabiński / Adam Morawski, bramkarz Orlenu Wisły Płock
WP SportoweFakty / Szymon Łabiński / Adam Morawski, bramkarz Orlenu Wisły Płock

Orlen Wisła Płock wciąż jest niepokonana na krajowym podwórku. Po ostatnim remisie z zespołem z Veszprem Adam Morawski wierzy w to, że jego drużyna i na arenie międzynarodowej pójdzie za ciosem.

W ostatnim ligowym spotkaniu Orlen Wisła Płock pokonała w Gdańsku Wybrzeże 36:25. Spotkanie tylko na początku było wyrównane. - Staraliśmy się do tego meczu podejść skoncentrowani od samego początku, tak jak za każdym razem. Nie możemy sobie pozwolić na błędy. Chcieliśmy zacząć spotkanie bardzo dobrze, ale przeciwnik starał się nam przeciwstawić. Gdańszczanie mają młody zespół i fajnych chłopaków, z którymi gram też w kadrze B. Osiągnęliśmy korzystny wynik i to nas cieszy - zauważył Adam Morawski.

We wtorek Morawski miał okazję bronić rzuty wielu kolegów. - Każda obroniona piłka jest bardzo ważna. Fajnie, że znam się z chłopakami i to pomaga zarówno mi, jak i im. To była fajna rywalizacja. Najważniejsze były dwa punkty - powiedział bramkarz.

Pozycja młodego bramkarza w płockim zespole jest coraz wyższa. - Każdym treningiem i meczem staram się udowodnić moją wartość. Mam nadzieję, że będzie to funkcjonować jeszcze bardziej. Trzeba się tylko cieszyć z tego, że gram tak dużo - ocenił.

Również w Lidze Mistrzów Orlen Wisła robi postępy. - W ostatnim meczu pokazaliśmy, że jest bardzo dobrze. W Lidze Mistrzów gramy coraz lepiej. Spotkanie z zespołem z Veszprem było najlepsze w naszym wykonaniu, ale nie spoczywamy na laurach. Chcemy się poprawiać, by nasze wyniki w Lidze Mistrzów były jeszcze lepsze - stwierdził Morawski.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski: Łukasz Teodorczyk wykonał swoje zadanie bardzo dobrze

Płocczanie grają co kilka dni i nie mają szans na dłuższy odpoczynek. - Wszyscy w naszej ekipie jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Mamy szeroką kadrę i gramy ze sobą któryś rok z rzędu. Do takiego trybu treningów i meczów jesteśmy przygotowani przez trenera. Radzimy sobie z tym bardzo dobrze - przekazał Adam Morawski.

Pozycja Morawskiego w klubie jest coraz lepsza. Czy bramkarz liczy na to, że może otrzymać szanse od Tałanta Dujszebajewa i zostanie powołany na mecz z Serbią? - Zobaczymy. Ja wykonuję swoje zadania i chcę grać dobrze oraz dużo. Nie wybiegam w przyszłość - powiedział. - Ja twierdzę, że zawsze lepiej jest zrobić jeden krok w tył, by później móc pokonać dwa kroki wprzód. Decyzja o graniu w ubiegłym sezonie w Pogoni była jedną z moich odważniejszych, ale teraz to procentuje w tym sezonie - podsumował bramkarz.

Źródło artykułu: