Śląsk - Warmia. Ósemka wrocławian bez szans. Sił starczyło na 25 minut

WP SportoweFakty / Kuba Hajduk
WP SportoweFakty / Kuba Hajduk

Ciąg dalszy kłopotów kadrowych Śląska Wrocław. Spadkowicz z PGNiG Superligi przystąpił do spotkania z Warmią Traveland Olsztyn w ośmioosobowym składzie i w 1. kolejce I ligi szczypiornistów wyraźnie przegrał 26:38.

W poprzednim sezonie wrocławianie mieli problem, by skompletować kadrę na mecz PGNiG Superligi. Klub spadł z hukiem do pierwszej ligi i stracił niemal wszystkich graczy, którzy w jego barwach występowali w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Trenerzy Daniel Grobelny i Marcin Palica przed kolejnym sezonem dostali do dyspozycji tylko miejscowych juniorów. Wszyscy przed kilkoma miesiącami zdołali zadebiutować w Superlidze, ale ich umiejętności jak na razie nie są wystarczające nawet na pierwszą ligę. Słabości Śląska Wrocław w 1. kolejce ligowej obnażyła Warmia Traveland Olsztyn, która miała jednak znacznie ułatwione zadanie. W protokole meczowym widniało tylko... osiem nazwisk wrocławskich szczypiornistów.

Póki wystarczyło sił, młodzież z Dolnego Śląska nie dawała za wygraną. Nieźle prezentowali się Łukasz Romian i Daniel Tkaczyk, ale w rywalizacji z doświadczonymi olsztynianami byli bezradni. Od 25 minuty na parkiecie istniał już tylko jeden zespół.

Gospodarzy, zwłaszcza w drugiej połowie, rozstrzelał Tomasz Fugiel. Rozgrywający 11 razy pokonał Macieja Wojciechowskiego. Statystyki śrubowali też Radosław Dzieniszewski czy Mateusz Kopyciński. Warmia rozbiła spadkowicza z Superligi 38:26, choć wynik ten nie jest zbytnio miarodajny. Przy tak wąskiej kadrze Śląsk to bowiem murowany kandydat do spadku z ligi.

I liga mężczyzn grupa A, 1. kolejka:

Śląsk Wrocław - Warmia Traveland Olsztyn 26:38 (12:18)

Śląsk: Wojciechowski - Lewalski 3, Romian 4, Tkaczyk 6/3, Burzyński 4, Ziemiński 3, Palica 4, Królikowski 2.
Karne: 3/4.
Kary: 2 min.

Warmia: Gawryś, Zakręta - Królik 1, Dzido 1, Deptuła 1, Fugiel 11, Pakulski 3, Kopyciński 5, Sikorski, Dworaczek, Krawczyk 3/3, Dzieniszewski 4, Malewski 4, Koledziński 1, Przytuła 4.
Karne: 3/5. 
Kary: 8 min.

Kary: Śląsk - 2 min. (Lewalski - 2 min.) oraz Warmia - 8 min. (Królik, Fugiel, Dzieniszewski, Malewski - po 2 min.).

Sędziowie: Artur Jędrycha, Marcin Pytlik.

ZOBACZ WIDEO Konrad Bukowiecki stosował niedozwolony stymulant? (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (4)
avatar
piła ręczna
12.09.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Prokurator albo CBA już czas tam wejść 
avatar
emkaesiak123
11.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli jeśli w Śląsku się nic nie zmieni to pierwszy spadkowicz jest już znany. 
avatar
TheONE
11.09.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
To są jakieś jaja. Śląsk jest niepoważny. Najpierw szczekają o to, że zasługuje im się gra w lidze zawodowej, po czym na pierwszy meczy wychodzą w 8 zawodników, z czego 4-5 jest po ledwie skońc Czytaj całość
avatar
Asha88
11.09.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szok! Jak z takim składem można podejść do rywalizacji. Oby dokończyli sezon.