Szczypiornistki Metraco Zagłębia Lubin pierwszego meczu w PGNiG Superlidze nie zaliczą do udanych. Na inaugurację przegrali na własnym terenie z Vistalem Gdynia 24:29. Zupełnie odmienne nastroje panują na Pomorzu Zachodnim. Pogoń Baltica Szczecin odprawiła z kwitkiem KPR Kobierzyce. Trzeba jednak oddać, że przeciwnik szczecinianek był z zupełnie innej bajki.
- Cieszy wygrana, dość znaczna, ale tak naprawdę, gdyby nasza skuteczność rzutowa była lepsza, wynik byłby jeszcze wyższy. Dziękuję zawodniczkom z Kobierzyc za walkę do końca i zachowanie ducha fair-play - powiedziała po tamtym spotkaniu Monika Głowińska. Ten komentarz w pełni oddał przebieg wydarzeń.
Tym razem szczeciniankom już tak łatwo nie będzie. Zawodniczki wicemistrzyń Polski doskonale to wiedzą. - To inny rywal. Zdajemy sobie sprawę, z kim zagramy. Każda z nas jest też świadoma swoich umiejętności. Okres przygotowawczy przepracowałyśmy doskonale. Żadnego przeciwnika się nie obawiamy - podkreśliła środkowa rozgrywająca Pogoni Baltica.
Ekipa Miedziowych przeszła solidną metamorfozę. Sprowadzono grono młodych szczypiornistek. To jednak wiedzą wszyscy. - Tyle już gramy ze sobą, że znamy się doskonale. Czy mogą nas czymś zaskoczyć? Zobaczymy w niedzielę, bo wtedy się spotkamy. Sądzę, że kadra trenerska przygotuje nam taki materiał, że niczym nas nie zadziwią - skwitowała na koniec Głowińska.
Mecz pomiędzy Metraco Zagłębiem Lubin a Pogonią Baltica Szczecin zostanie rozegrany 11 września (niedziela) o godzinie 18.00.
ZOBACZ WIDEO: Tajemnicze przygotowania skoczków narciarskich (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Pogoń lekki faworyt chce wygrać ale jak straci punkty to tragedii nie ma, natomiast
Zagłębie musi wygrać, porażka z Vistalem u siebie to wypadek przy pracy, ale 2 domowe prze Czytaj całość