Pierwsze minuty kończącego turniej Baltica Summer Cup meczu pomiędzy Pogonią Baltica Szczecin a BNTU-BelAZ Mińsk należały do szczecinianek. Znów bardzo dobrze spotkanie zaczęła Adrianna Płaczek. Zawody szczególne znaczenie miały dla Hanny Jaszczuk, która zawsze z rozrzewnieniem wspomina mecze przeciwko Białorusinkom.
We wstępnej fazie widowiska niezbyt widoczna była najlepsza strzelczyni imprezy Anastazja Mazgo. Miała jednak koleżankę, która godnie tę lukę wypełniała. Wszystkie trafienia padły bowiem łupem Katarzyny Silitskai (4:3). Szczecinianki starały się korzystać z kontry. Jeszcze przed upływem piętnastu minut Pogoń prowadziła już 7:3.
Warto podkreślić, że gospodynie dobrze funkcjonowały w defensywie. Przez 20 minut gry straciły raptem 4 bramki. Nie pozwalały napędzić się renomowanemu rywalowi. Pewne zastrzeżenia można było mieć do skuteczności. Przy lepiej ustawionych celownikach Pogoń Baltica już do przerwy rozstrzygnęłaby losy meczu z BNTU-BelAZ.
ZOBACZ WIDEO Piłka ręczna (M): Polska - Szwecja (skrót meczu)
{"id":"","title":""}
Po zmianie stron znów przeważały szczecinianki (13:9). Tym samym nadrobiły dystans, który straciły po złej końcówce pierwszej części widowiska. Odważnie przez broniące rywalki przedzierała się Karolina Kochaniak raz po raz kończąc akcję bramką. Im bliżej końca zawodów, tym wiara Białorusinek w zwycięstwo malała. Brakowało też argumentów. Ostatecznie Pogoń Baltica po dobrym meczu zwyciężyła 23:17.
BNTU-BelAZ Mińsk - Pogoń Baltica Szczecin 17:23 (8:9)
BNTU-BelAZ: Safonova, Shut, Nikitina - Sukhamirava, Hrakhouskaya 3, Mazgo 1, Hutava 1, Artsiukhovich 4/2, Ozolina, Kanaval 1, Arukwe 1, Mikhailouskaya, Vinogradova, Silitskaya 6, Yantsevich, Artsiomenka.
Karne: 2/3
Kary: 4 min.
Pogoń Baltica: Płaczek, Wierzbicka - Noga 1, Szczecina 2, Cebula 5, Buratto 2, Costa 2, Królikowska 1, Zimny, Koprowska 2, Zawistowska 2, Kochaniak 4, Jaszczuk 1.
Karne: 0
Kary: 0 min.
Kary: BNTU-BelAZ - 4 min. (Arukwe, Kanaval - 2 min.); Pogoń Baltica - 0 min.
Sędziowie: Bąk, Ciesielski (z Zielonej Góry).
ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Ze Szwedami bardzo się męczyliśmy (źródło TVP)
{"id":"","title":""}