W pierwszej kolejce zmagań grupowych w większości spotkań dość łatwo wskazać faworyta. Trudno spodziewać się, by Egipcjanie postawili się Słoweńcom, świetnie prezentującym się w grach kontrolnych. Nieco trudniejszą przeprawę mogą mieć Polacy, bowiem Brazylijczycy kilka razy ograli już wyżej notowany zespół
Spośród pojedynków grupy B najciekawiej zapowiada się starcie niemiecko-szwedzkie. Powód? Niemal wszyscy spośród reprezentantów Trzech Koron występują w Bundeslidze. Dodatkowo podopieczni duetu Olsson-Lindgren to aktualni wicemistrzowie olimpijscy i tanio skóry nie sprzedadzą. Niemców już na starcie turnieju czeka poważny test, który może nieco zweryfikować ich olimpijskie oczekiwania.
Dużo emocji powinno także towarzyszyć potyczce Chorwacji z Katarem. Bałkańska reprezentacja, odmłodzona przez Żeljko Babicia, już na EHF Euro 2016 dała próbkę możliwości (trzecie miejsce). Ich rywale, wicemistrzowie świata 2015, chcą udowodnić, że sukcesu na własnych parkietach nie zawdzięczają pomocy sędziów, co zarzucano im ze wszystkich stron.
Dwa punkty do dorobku powinni dopisać Duńczycy i Francuzi. Pierwsi spotkają się z Argentyńczykami, których siła ognia po kontuzji Diego Simoneta znacząco zmalała. Trójkolorowi z kolei stoczą bój z Tunezją, borykającą się z kłopotami w defensywie. Nikola Karabatić i koledzy mogą okazać się zbyt wysoką półką dla zespołu z Afryki.
Plan 1. kolejki (7.08)
Chorwacja - Katar, godz. 14:30
Niemcy - Szwecja, godz. 16:30
Dania - Argentyna, godz. 19:40
Polska - Brazylia, godz. 21:40
Francja - Tunezja, godz. 00:50
Słowenia - Egipt, godz. 2:50
ZOBACZ WIDEO Ewa Swoboda: przyszła pora na dorosłe bieganie (źródło TVP)
{"id":"","title":""}